Turniej prawdy. Siatkarki powalczą o pozostanie w elicie

Trzy zwycięstwa – z Włochami i Chinami po 3:2 oraz z Koreą Płd. 3:0 oraz 8 pkt. i 11. lokata w tabeli – to dorobek polskich siatkarek w dotychczasowych trzech turniejach w USA, Chinach oraz Holandii w Lidze Narodów. Teraz przed siatkarkami kolejne wyzwanie, bo od dzisiaj w Bydgoszczy rozegrają czwarty turniej z udziałem Argentyny, Niemiec i Belgii. W „Łuczniczce” Polki mogą zapewnić sobie utrzymanie w elitarnym gronie, bo rywalki są w naszym zasięgu.

– Trudno nie być zadowolonym po dotychczasowych występach, bo przecież z silnymi rywalami dopiero się uczymy gry – mocno akcentuje trener reprezentacji, Jacek Nawrocki. – Moje podopieczne dokonały poważnego skoku jakościowego, ale nadal ciężko pracujemy i chcemy utrzymać ten poziom gry. Najważniejsze, że zawodniczki wytrzymują obciążenia. Teraz skupiamy się nad tym co przed nami. Gramy z rywalkami o podobnych umiejętnościach, ale trudno nas uważać za faworyta. Najważniejsza będzie koncentracja. Owszem, znaleźliśmy w nieco lepszej sytuacji, ale przecież nasze rywalki również myślą o utrzymaniu się w tym gronie.

Harmonogram bydgoskiego turnieju został tak ułożony, że w inauguracyjnej potyczce zagramy z teoretycznie najsłabszym zespołem z Argentyny, który jeszcze nie zdobył nawet punktu. – Mam zespół mocno odmłodzony, w którym znajduje się zaledwie kilka doświadczonych zawodniczek. Niemniej będziemy szukali swojej szansy na punkty, bo przecież do rozegrania mamy jeszcze dwa turnieje – stwierdził trener Argentyny Gillermo Orduna.

Argentynki miały okazję wystąpić po raz pierwszy w igrzyskach olimpijskich w Rio de Janeiro, Polki od 10 lat marzą o takim turnieju.

– Ten mecz może mieć kluczowe znaczenie, bo zwycięstwo pozwoli nam na spokój w kolejnych meczach z Niemcami oraz Belgią – dodaje polski szkoleniowiec. Oczywiście, pozostałe rywalki mają również swoje problemy personalne, ale chyba są bardziej doświadczone w międzynarodowym towarzystwie. Wiemy jaka jest stawka tego turnieju i przed jaką szansą staje zespół.

Zarówno trener reprezentacji Belgii Gert Vande Broek, jak i opiekun Niemek Felix Koslowski mocno podkreślali, że dla nich to będzie turniej prawdy. Polska, wedle ich opinii, uchodzi za faworyta, zaś ich drużyny będą chciały sprawić niespodziankę. Niemki miały już za sobą wiele sezonów występów w poprzednich rozgrywkach World Grand Prix. Przypomnijmy, że Polska wraz z Argentyną, Dominikaną oraz Belgią ma status zespołu pretendującego do bycia w elicie Ligi Narodów i muszą walczyć o utrzymanie. Z tego kwartetu w najtrudniejszej sytuacji znajduje się Argentyna, pozostałe zespoły zgromadziły już po 8 pkt.

Biało-czerwone są w nieco lepszej sytuacji, bowiem wystąpią we własnej hali i liczą na wsparcie kibiców. Trener Nawrocki, zgodnie z wcześniejszymi wypowiedziami, dokonał jednej zmiany w składzie. Miejsce przyjmującej Emilii Muchy zajęła Natalia Murek.

 

Skład reprezentacji Polski

Rozgrywające: Julia Nowicka, Marlena Pleśnierowicz (obie BKS Profi Credit Bielsko-Biała);

Przyjmujące: Martyna Grajber, Julia Twardowska (obie Grot Budowlani Łódź), Natalia Mędrzyk (Chemik Police), Natalia Murek (Impel Wrocław);

Środkowe: Gabriela Polańska, Agnieszka Kąkolewska (obie Grot Budowlani Łódź), Zuzanna Efimienko-Młotkowska (ŁKS Comercecon Łódź);

Atakujące: Malwina Smarzek (Chemik Police), Martyna Łukasik (Trefl Proxima Kraków), Monika Bociek (Polski Cukier Muszynianka Muszyna);

Libero: Agata Witkowska (Grot Budowlani Łódź), Maria Stenzel (Impel Wrocław).

 

Program turnieju

Wtorek, 5 czerwca

BYDGOSZCZ, 17.30: Niemcy – Belgia.

BYDGOSZCZ, 20.30: Polska – Argentyna.

Środa, 6 czerwca

BYDGOSZCZ, 17.30: Belgia – Argentyna.

BYDGOSZCZ, 20.30: Polska – Niemcy.

Czwartek, 7 czerwca

BYDGOSZCZ, 17.30: Argentyna – Niemcy.

BYDGOSZCZ, 20.30: Polska – Belgia.