Tylko remis Górnika z ŁKS-em w Zabrzu!

 

Zabrzanie, podobnie jak z Cracovią, rozpoczęli mecz z dwójką defensywnych pomocników, Mateuszem Matrasem i Szymonem Matuszkiem. Po kilkunastu minutach przejęli jednak inicjatywę.

W pierwszej połowie najlepsze sytuacje do zdobycia goli miał Erik Janża, obie z rzutów wolnych. Najpierw po jego uderzeniu dobrą interwencją popisał się doświadczony Arkadiusz Malarz, a potem piłka po uderzeniu reprezentanta Słowenii wylądowała na poprzeczce.

Szansę miał też Igor Angulo, ale piłkę sprzed linii bramkowej wybił kapitan łodzian Maksymilian Rozwandowicz. ŁKS starał się, miał kilka swoich okazji, ale szczelna w tym sezonie defensywa „górników” nie dała się zaskoczyć.

Drugą połowę od mocnego uderzenia rozpoczęli goście. Piotr Pyrdoł z rożnego zagrał do Dani Ramireza, który łatwo ograł Jesusa Jimeneza i kropnął pod poprzeczkę tak, że Martin Chudy nie miał nic do powiedzenia.

W końcówce zabrzanom udało się jednak wyrównać. Po strzale rezerwowego Łukasza Wolsztyńskiego bramkarz ŁKS Arkadiusz Malarz sparował piłkę na poprzeczkę. Do odbitej futbolówki doskoczył Angulo i umieścił ją w siatce. Potem gola zdobył jeszcze Michał Koj, ale sędzia Paweł Raczkowski nie uznał bramki, dopatrując się faulu Szymona Matuszka na bramkarzu łodzian.

 

Górnik Zabrze – ŁKS Łódź 1:1 (0:0)

0:1 – Ramirez (50.), 1:1 – Angulo (79.)

Górnik: Chudy – Sekulić, Wiśniewski, Koj, Janża – Bauza (80. Krawczyk), Matras (61. Ściślak), Matuszek, Jimenez – Kopacz (54. L. Wolsztyński) – Angulo. Trener Marcin Brosz. Rezerwowi: Loska – Arnarson, Bochniewicz, Baidoo, L. Wolsztyński, Zapolnik, Krawczyk, Ściślak, Bainović.

ŁKS: Malarz – Grzesik, Rozwandowicz, Sobociński, Klimczak – Srnić – Pyrdoł (86. Bryła), Trąbka, Guima (72. Ł. Piątek), Ramirez (90+3. Kalinkowski) – Kujawa. Trener Kazimierz Moskal. Rezerwowi: Budzyński – Bogusz, Dampc, Bryła, Ratajczyk, Kalinkowski, Ł. Piątek.

Sędziował: Paweł Raczkowski (Warszawa). Widzów: 12869. Żółte kartki: Sobociński, Srnić, Trąbka.