Tylko ty możesz to zepsuć

Chorwaci mogą nawiązać do swojego najlepszego startu w historii mundialu. Był nim debiut w 1998, gdy pod wodzą trenera Miroslava Blażevicia zajęli 3. miejsce. Potem trzykrotnie odpadali w fazie grupowej, a na turnieju w RPA w ogóle ich nie było. Wydawało się, że obecna, coraz bardziej starzejąca się generacja „Vatrenich”, już niczego nie dokona. Chociaż ma takie asy jak Luka Modrić czy Ivan Rakitić. Eliminacje były słabe, została wyprzedzona przez Islandię. Ale już baraż z Grecją, wygrany 4:1, to była „dawna dobra Chorwacja”, jak stwierdził komentator tamtejszej telewizji.

W finałach na razie jest znakomicie. Chorwacja jest jednym z trzech zespołów, które wygrały wszystkie mecze. To nie udało się jej nawet w 1998 roku. Po rozbiciu Argentyny jeszcze bardziej uwierzyła w swoją moc, a grając rezerwowym składem zrewanżowała się Islandii, odsyłając ją do domu.

– Mieliśmy najtrudniejszą grupę i wygraliśmy ją bez straty punktu. To najlepiej świadczy o sile tej drużyny. Może zostać mistrzem świata – uważa Miroslav Blażević. – Zlatko Dalić zadzwonił do mnie jednego dnia po konsultację i pyta: „Szefie, co mam zrobić?” A ja na to „Synu, tylko ty możesz zepsuć robotę”.

Chorwacja jest uważana za faworyta meczu z Danią, która jest niepokonana od 18 meczów, ale rozczarowuje na mundialu. Szczytem było kunktatorstwo w ostatnim meczu fazy grupowej z Francją. Oba zespoły urządzało 0:0 i taki wynik musiał być, bez oglądania się na gwizdy kibiców. To asekuranctwo nie zmieniło się także wtedy, gdy Australia przegrywała z Peru i Danii nie zagrażała. Duńczycy woleli być drudzy w grupie i grać z Chorwatami, niż… nie wiadomo z kim, chociaż przeczuwali, że może to być Argentyna. Czy te kalkulacje były słuszne, dowiemy się na boisku w Niżnym Nowogrodzie. Dania sprawia wrażenie zespołu, który wszystko co najlepsze pokazał w eliminacjach i barażach gromiąc Polskę 4:0 i Irlandię 5:1. W finałach gra nieskutecznie, strzeliła tylko dwa gole. Zdobyli je Yussuf Poulsen, który z Francją pauzował za kartki i powraca do składu oraz Christian Eriksen, największy atut Danii. Z wielkim zainteresowaniem oczekuje się jego konfrontacji z Luką Modriciem. To w Eriksenie widzi Real Madryt następcę Chorwata.

1/8 finału

NIŻNY NOWOGRÓD – NIEDZIELA, 1.07., GODZ. 20:00

CHORWACJA – DANIA

CHORWACJA: (1-4-3-3)
23 Subaszić – 2 Vrsaljko, 6 Lovren, 21 Vida, 3 Strinić – 7 Rakitić, 11 Brozović, 10 Modrić – 18 Rebić, 17 Mandżukić, 4 Periszić.

DANIA: (1-4-3-1)
1 Schmeichel – 14 Dalsgaard, 4 Kjaer, 6 Christensen, 17 Larsen – 19 Schoene, 8 Delaney – 20 Poulsen, 10 Eriksen, 23 Sisto – 9 Joergensen.

Henryk Górecki