Urodzinowy łup „Denzela”

W minioną niedzielę piłkarze z Turzy Śląskiej urządzili sobie festiwal strzelecki. W spotkaniu z Rafako Racibórz zaaplikowali rywalom aż 10 goli, nie tracąc żadnego. Aż 5 trafień zapisał na swoim koncie Dawid Hanzel, który w ten sposób uczcił swoje 28. urodziny. Pozostałe bramki były dziełem Pawła Staniczka, Kamila Kuczoka, Marka Gładkowskiego, Dariusza Pawlusińskiego, a 10. bramkę samobójczym strzałem zdobył Paweł Kowacz. Dzięki tak obfitemu łupowi popularny „Denzel” wyprzedził Mirosława Miszczaka, najlepszego dotąd strzelca w historii Unii. Poprzedni rekordzista zdobył 91 bramek, zaś Hanzel ma ich o 2 więcej i strzelił je w 124 meczach.

– Nie przypominam sobie dwucyfrówki w swojej karierze – przyznał trener Unii, Marcin Malinowski – Powiem bez żadnej kurtuazji, że moim zawodnikom należą się słowa pochwały i uznania za ostatni mecz. Bardzo rzadko zdarza się bowiem, by drużyna strzeliła 10 bramek. To się nie zdarza nawet w sparingach, czy gierkach wewnętrznych. Dlaczego nie wyszedłem na boisko w II połowie? Po prostu w przerwie uznałem, że wynik jest już bezpieczny (4:0 – przyp. red.), to znaczy nasze zwycięstwo jest niezagrożone, więc mogłem opuścić „posterunek”. Ponadto w okresie przygotowawczym i spotkaniach sparingowych chłopcy spisywali się co najmniej przyzwoicie, więc zasługiwali na występ w meczu ligowym. Jak wiadomo, na boisku jednocześnie może przebywać tylko jedenastu piłkarzy, więc w miarę możliwości chcę dawać szansę gry rezerwowym.

W przypadku zespołu z Turzy Śląskiej niedzielna wiktoria była „powtórką z rozrywki”. 20 października ubiegłego roku prowadzeni wówczas przez trenera Jacka Gorczycę unici pokonali w Nędzy tamtejszy LKS w identycznych rozmiarach. Wówczas na listę zdobywców bramek wpisali się: Staniczek 3, Hanzel 2, Kuczok, Dawid Pawlusiński, Dariusz Pawlusiński, Kamil Kostecki i bramkarz (!) Tomasz Lewandowski, który w 87 minucie spotkania skutecznie wyegzekwował rzut karny.

W obu tych „kosmicznych” meczach uczestniczył najbardziej doświadczony – obok obecnego trenera Marcina Malinowskiego – piłkarz Unii, Dariusz Pawlusiński. – Nasze ostatnie zwycięstwo mogło być jeszcze bardziej okazałe. Nie wykorzystaliśmy jednak kilku stuprocentowych okazji do zdobycia gola – powiedział „Plastik”. – Nie będę owijał w bawełnę – nasz przeciwnik był bardzo słaby. Dlaczego zatem jesienią wygraliśmy z nim w Raciborzu tylko 2:1? Mieliśmy wtedy od groma dogodnych sytuacji, które koncertowo marnowaliśmy. I niewiele brakowało, byśmy za tę niefrasobliwość zostali ukarani, bo przeciwnik miał okazję na zdobycie wyrównującej bramki.

Dzięki efektownemu zwycięstwu i przy jednoczesnym remisie (0:0) APN-u Odry Wodzisław Śląski z LKS-em Krzyżanowice Unia zrównała się punktami z Odrą. Oba zespoły mają po 42 „oczka” i zdecydowanie przewodzą tabeli III grupy ZINA klasy okręgowej.

 

Na zdjęciu: Dawid Hanzel dla drużyny z Turzy Śląskiej strzelił już 93 gole.