W azjatyckim klimacie

Kadrowiczki w ciągu dni dzielą czas na dwa treningi oraz pracę zawodową lub naukę, bo w pełni są amatorkami.


Do hokejowych mistrzostw świata Dywizji 1B w koreańskim Suown pozostało 12 dni i nasze kadrowiczki są toku bezpośrednich przygotowań do tego występu. Biało-czerwone w tym turnieju zagrają kolejno: ze Słowenią, Koreą, Wielką Brytanią, Kazachstanem oraz Włochami. Przed dalekim wyjazdem nasze panie mają już za sobą dwa zgrupowania po pięć dni w marcu, a od niedzieli trenują w „Satelicie” dwa razy dziennie.

Do dyspozycji sztabu szkoleniowego, na czele z selekcjonerem Zbigniewem Wróblem oraz jego współpracownikami Arkdiuszem Sobeckim i Sebastianem Witowskim, jest 26 zawodniczek. Reprezentacja do Korei wyleci w 23-osobowym składzie, z trzema bramkarkami. Jedna z nich będzie obserwowała mecze z wysokości trybun. O sporym pechu może mówić Joanna Strzelecka, napastniczka Unii Oświęcim, która w pracy doznała bolesnego urazu Przeszła już serię badań i choć ręka jest mocno spuchnięta, to nie jest złamana. Podejmuje nawet treningi, zaś trenerzy bacznie obserwują czy podoła swoim obowiązkom. W tej sytuacji dodatkowe powołanie otrzymała Alicja Siejka ze Stoczniowca Gdańsk, która w poniedziałek dołączyła do swoich koleżanek.

Hokeistki-amatorki, bo niemal wszystkie nie otrzymują profitów za grę (poza tymi występującymi w zagranicznych klubach), trenują wcześnie rano (8.00) oraz wieczorem (19.45). A w tak zwanym międzyczasie niektóre mieszkające w naszym województwie pracują zawodowo, kilka studiuje lub się uczy. Hokej to ich pasja i realizują swoje marzenia – często słyszeliśmy to zdanie, rozmawiając z nimi. Należą się duże słowa uznania za wytrwałość oraz wysiłek jaki wkładają, by pogodzić wszystkie obowiązki.

W porównaniu z poprzednim sezonem w kadrze, z różnych względów, zabrakło kilka zawodniczek, również tych już ze stażem reprezentacyjnym oraz sporym doświadczeniem. Przede wszystkim nie ma Julii Zielińskiej, na co dzień występującej w zespole wicemistrza Finlandii, Kiekko-Espoo. Od sezonu 2024/25 będzie związana z Bemidji State University oraz z drużyną Beavers w USA. Zespół „Bobrów” występuje w silnej uniwersyteckiej NCAA dywizji 1. Przed Julią matura, a więc intensywny okres nauki i dlatego zrezygnowała z gry w turnieju w Korei. Z kolei Kamila Wieczorek (Unia Oświęcim) i Sylwia Łaskawska (Atomówki GKS Tychy) narzekały na kłopoty z kolanami, co prawda wróciły do gry, ale ich forma nie jest reprezentacyjna. Trenerzy wiązali spore nadzieję z występami reprezentantki juniorek do lat 18 Alicji Moty (Polonia Bytom), ale kontuzja więzadeł sprawiła, że o wyjeździe do Suwon mogła zapomnieć.

– Gdybym miał wszystkie zawodniczki zdrowe, wówczas byłyby cztery silne piątki, ale i tak nie mogę narzekać – mówi trener Zbigniew Wróbel. – Wszystkie dziewczyny z zapałem trenują i podczas zajęć doskonalimy wcześniej już ułożone oraz ćwiczone warianty gry. W poprzednim sezonie pracę rozpocząłem w styczniu i miałem krótki czas na przygotowanie do turnieju. Teraz mamy go zdecydowanie więcej oraz znacznie większe doświadczenie. Lecimy do Suwon odpowiednio wcześniej, by nas nic nie zaskoczyło, a zwłaszcza aklimatyzacja. Zawodniczki będą grały mecze o nietypowych porach i muszą być odpowiednio przygotowane – dodał selekcjoner.

W najbliższy czwartek być może dojdzie do meczu sparingowego z wicemistrzem Słowacji, ZHK Popradem, ale pod warunkiem, że nie będzie zgrupowania kadry tego kraju. Gdyby Słowaczki nie przyjechały, wówczas dojdzie do wewnętrznej gry kontrolnej. W kolejnym dniu trener poinformuje o składzie reprezentacji, potem będzie dwudniowa, sobotnio-niedzielna przerwa świąteczna. W „lany” poniedziałek trening na „Jantorze” (tafla w „Satelicie” będzie rozmrożona), a w kolejnym dniu bladym świtem wyjazd do Warszawy oraz wylot do Korei. 14 kwietnia na 3 dni przed inauguracją MŚ nasza reprezentacja zagra mecz kontrolny z Brytyjkami.


Na zdjęciu: Polskie hokeistki mocno pracują nad formą przed wylotem do koreańskiego Suwon.

Fot. Marcin Bulanda/PressFocus


Kadra biało-czerwonych

Bramkarki: Agata Kosińska-Horzelska i Martyna Sass (obie ZHK Poprad), Nadia Ratajczyk (Stoczniowiec Gdańsk);

Obrończynie: Klaudia Chrapek, Wiktoria Gogoc, Patrycja Sfora, Alicja Wcisło (wszystkie Polonia Bytom), Natalia Kamińska, Dominika Korkuz (obie Stoczniowiec), Wiktoria Kędra (Atomówki GKS Tychy), Anna Kot (Unia Oświęcim), Natalia Nosal (Podhale Nowy Targ), Patrycja Wójcik (EHC Zunzgen-Sissach Damen)

Napastniczki: Maja Brzezińska, Magdalena Łąpieś i Alicja Siejka (wszystkie Stoczniowiec), Ewelina Czarnecka (ZHK Poprad), Wiktoria Dziwok, Aneta Krzemień, Karolina Późniewska, Ida Talanda (wszystkie Polonia), Aleksandra Górska (Atomówki Tychy), Tatiana Onyszczenko i Olivia Tomczok (obie Neuchatel HAD), Wiktoria Sikorska (Stocksund Danderyd Enebyberg), Joanna Strzelecka (Unia).