W Gliwicach tylko gole były ładne

To był najmniej emocjonujący mecz przy Okrzei w tym sezonie, ale Piast powinien dopisać sobie trzy punkty. Tak się nie stało, bo gola życia strzelił Fabian Piasecki.


Trener Waldemar Fornalik po dwóch horrorach przy Okrzei (z Rakowem i Wisłą Płock) spodziewał się, że takich meczów już za wiele nie będzie. I miał rację, bo niedzielne spotkania Piasta ze Śląskiem nie było porywającym widowiskiem, a zwłaszcza pierwsza połowa.

Połowa do zapomnienia

Być może stało się tak, bo obaj trenerzy przestrzegali swoich zawodników przed błędami, swoje zrobiła też taktyka i upalna pogoda. W efekcie po pierwszej części meczu nie tylko kibice nie oglądali goli, ale nawet celnych strzałów, czy składnych akcji. Tak naprawdę warta odnotowania było tylko pudło Tiago Alvesa po dośrodkowaniu Jakuba Holubka. Ani Piast, ani Śląsk nie przypominali siebie z poprzedniego sezonu, ale i poprzednich meczów.

Gole palce lizać

Dopiero po przerwie coś drgnęło, a najważniejsze, że w końcu padły bramki i to jakie! Piast objął zasłużone prowadzenie, bo żwawiej zaczął drugą połowę, częściej atakował i gościł pod polem karnym Śląska. A akcja bramkowa, była wręcz podręcznikowa – kilka szybkich podań, przepuszczenie piłki i przytomne odegrania Damiana Kądziora sprawiło, że Kristopher Vida strzelił trzeciego gola w tym sezonie.

Od tego momentu gliwiczanie mieli już tylko jeden cel: nie dopuścić do straty gola. I to udawało się do 94 minuty meczu. Problem w tym, że ostatni atak wrocławian przyniósł im wyrównania. Jak na takie okoliczności, wyjątkowy był i gol Śląska. Fabian Piasecki uderzył przewrotką i strzał wyszedł mu idealny, a Frantiszek Plach nie miał nic do powiedzenia.


Piast Gliwice – Śląsk Wrocław 1:1 (0:0)

1:0 – Vida, 66 min (asysta Kądzior), 1:1 – Piasecki, 90+4 min (asysta Golla)

PIAST: Plach – Konczkowski, Huk, Czerwiński, Holubek – Pyrka (85. Mosór), Chrapek (87. Jodłowiec), Sokołowski, Alves (58. Kądzior) – Vida – Toril (76. Steczyk). Trener Waldemar FORNALIK. Rezerwowi: Szymański, Żyro, Lipski, Ameyaw, Mokwa.

ŚLĄSK: Szromik – Lewkot, Golla, Verdasca – Pawłowski, Makowski (65. Mączyński), Schwarz (81. Quintana), Garcia – Pich (87. Łyszczarz), Praszelik (81. Hyjek) – Exposito (65. Piasecki). Trener Jacek MAGIERA. Rezerwowi: Putnocky, Stiglec, Bejger, Poprawa.

Sędziował: Łukasz Szczech (Warszawa). Widzów: 3798. Żółte kartki: Sokołowski (39. faul), Toril (74. faul) – Verdasca (21. faul), Piasecki (75. faul)


Fot. Tomasz Kudała/PressFocus