W grze o piątkę

Bielszczanki przerwały złą passę i po czterech porażkach wreszcie wygrały. Dzięki pokonaniu Enei PTPS Piła pozostają w grze nawet o piątą pozycję po sezonie zasadniczym.


Ostatni i zdegradowany już do I ligi zespół z Piły nie stanowił dla zawodniczek BKS-u, zbyt wielkiego wyzwania. Ich przewaga od początku nie podlegała dyskusji. Przyjezdne wprawdzie starały się walczyć – zdołały urwać nawet seta – ale gdy tylko miejscowe utrzymywały odpowiednią koncentrację, od razu znajdowało to efekt na tablicy wyników. W pierwszym secie np. w miarę wyrównana walka trwał do stanu 16:13. Po chwili było już jednak 23:13, bo Natalia Gajewska znakomicie zagrywała, a Gabriela Orvosova w ataku była niezawodna. Młoda Czeszka błyszczała. W całym meczu wywalczyła aż 27 punktów, co jest jej najlepszym wynikiem w sezonie.

Najlepszą zawodniczą na parkiecie była jednak Kinga Drabek. Libero BKS-u w przyjęciu zaprezentowała wyborną dyspozycję. Odbierała zagrywki rywalek w punkt, zapisując na koncie aż 69 procent pozytywnego przyjęcia. Równie dobrze radziła sobie też w grze w defensywie, podbijając wiele piłek.

Dzięki wygranej BKS awansował na szóste miejsce w tabeli i ma tylko punkt straty do piątych Budowlanych Łódź.

BKS BOSTIK Bielsko-Biała – Enea PTPS Piła 3:1 (25:17, 21:25, 25:12, 25:20)

BIELSKO-BIAŁA: Gajewska (5), Szlagowska (19), Drużkowska (6), Orvosova (27), Kossanyiova (11), Świrad (14), Drabek (libero) oraz Dąbrowska, Wawrzyniak, Kazała. Trener Bartłomiej PIEKARCZYK.

PIŁA: Pelczarska (1), Gądek (3), Ponikowska (4), Bartkowska (8), Wystel (12), Gawlak (13), Bodasińska (libero) oraz Łyszkiewicz (15),. Trener Damian ŻEMŁO.

Sędziowali: Bartłomiej Baniak (Strzelce Opolskie) i Aleksandra Szydełko (Kędzierzyn-Koźle).

Przebieg meczu

I: 10:8, 15:12, 20:13, 25:17.
II: 10:8, 14:15, 20:19, 21:25.
III: 10:4, 15:5, 20:9, 25:12.
IV: 10:6, 15:10, 20:15, 25:20.

Bohaterka – Kinga DRABEK.


Fot. Rafal Rusek / PressFocus