W Jagiellonii słychać komplementy dla „górników”

Ostatnim meczem 21. kolejki PKO BP Ekstraklasy będzie pojedynek Górnika Zabrze z Jagiellonią Białystok. Z siły zabrzan dobrze wiedzą w zespole gości.


Pytany przed meczem w Zabrzu Piotr Nowak, były reprezentant Polski, a obecny szkoleniowiec Jagiellonii mówi. – Grają w piłkę i to mi się podoba, to nie jest tylko walka, ale również i granie, musimy być na to przygotowani. My również chcemy grać w piłkę, bo do tego dążymy – podkreśla szkoleniowiec jedenastki z Białegostoku.

W jego ocenie nie będzie miał znaczenia fakt, że zabrzanie zagrali w środę mecz pucharowy przedłużony o dogrywkę. Mówił, że wszystkie drużyny są tuż po okresie przygotowawczym i są w dobrej dyspozycji fizycznej. Na środku obrony „Jagi” raczej nie dojdzie do zmian personalnych. W Niecieczy obok doświadczonego Michała Pazdana zagrał na tej pozycji nastolatek Miłosz Matysik. Wciąż kontuzjowani są Hiszpan Israel Puerto i Rumun Bogdan Tiru.

– W Zabrzu nie czeka nas nic łatwego. Myślę, że musimy nadal pracować jak w okresie przygotowawczym i cały mecz z Górnikiem zagrać tak, jak drugą połowę z Termaliką. Znamy swoje umiejętności, ale musimy je pokazać od początku meczu, a nie gdy już stracimy bramkę i musimy gonić wynik – zaznacza z kolei czeski skrzydłowy Tomas Prikryl.


Fot. Michał Kość/PressFocus