W Niecieczy tyszanom o punkty nie będzie łatwo

Trzy największe rozczarowania kończącej się jesieni w Fortuna 1 Lidze? Pewnie gdyby zadać to pytanie, niejedna osoba wskazałaby na GKS-y z Katowic i Tychów, a także Bruk-Bet Termalicę Nieciecza. Traf chciał, że dwa z tych zespołów zmierzą się ze sobą w ostatniej tegorocznej kolejce.

Trudne zadanie dla obu drużyn

Niecieczanie mimo spadku z Lotto Ekstraklasy utrzymali skład, tyszanie z kolei nie doznali znaczących osłabień po świetnej wiośnie. Mimo to, jedni i drudzy rozczarowywać przestali dopiero niedawno. GKS ma na koncie trzy z rzędu zwycięstwa – z Odrą, Chrobrym i Katowicami – ale dziś musi spodziewać się bardzo trudnego zadania.

– Na pewno miejsce Termaliki może być zaskoczeniem, biorąc pod uwagę personalia i nakłady finansowe. Wiemy jednak, że pieniądze i prognozy przed startem sezonu nie mają żadnego znaczenia. Wszystko weryfikuje boisko i ich także brutalnie zweryfikowało. Na pewno starają się odbudować i walczą o lepsze miejsce w tabeli. Czeka nas ciężki mecz i mocna przeprawa z ciekawym rywalem – przewiduje Tomasz Wolak, członek sztabu szkoleniowego tyszan.
Bruk-Bet zaczął stopniowo „odkręcać” się po tym, jak Marcin Kaczmarek zastąpił Jacka Zielińskiego na stanowisku trenera. Pod wodzą Kaczmarka, zanotował w lidze 5 zwycięstw, 4 remisy i 2 porażki, a bilans ten staje się jeszcze lepszy, gdy dorzuci się do niego występy w Pucharze Polski. Niecieczanie pokonali w nim IV-ligowego Tura Bielsk Podlaski oraz Cracovię, dzięki czemu już w najbliższą środę będą mogli powalczyć o ćwierćfinał z liderem ekstraklasy – Lechią Gdańsk.

Nie przegrywają

– Jeśli chodzi o punktowanie, mamy jakąś ciągłość, bo nie przegrywamy – przyznaje Marcin Kaczmarek. – Przed nami jeszcze mecz z Tychami oraz Puchar Polski. Musimy doprowadzić zespół do stanu używalności, bo zmęczenie już się nawarstwia. Sporo było tych okresów, kiedy graliśmy co trzy dni. Teraz jesteśmy w trakcie kolejnego. Ten zespół musi cały czas pracować. Powiem szczerze, że bardzo czekam na zimową przerwę, abyśmy mogli bardziej długofalowo popracować nad pewnymi elementami. Powinniśmy grać dużo spokojniej, dokładniej. Środowa wygrana z Podbeskidziem dała nam trochę pozytywnej energii. W ostatnich miesiącach do tych małych radości nie było w naszym klubie zbyt wielu okazji. Trzeba budować dobry klimat wokół zespołu. Sądzę, że coś drgnęło. Idziemy w dobrym kierunku – dodaje szkoleniowiec Bruk-Betu, który w ostatnich dniach zarządził badania, by przed ostatnią prostą ocenić poziom zmęczenia zawodników.

– Musimy się mocno zastanowić nad optymalnym zestawieniem składu. Już za kilka dni czeka nas mecz z liderem ekstraklasy, więc o skali trudności nawet nie ma co mówić. Na razie koncentrujemy się jednak na GKS-ie Tychy. To jest dla nas najważniejsze – podkreśla Kaczmarek.

 

Na zdjęciu: W sierpniu piłkarze GKS Tychy pokonali Bruk-Bet 2:1. Jak będzie dziś?

 

Fortuna I liga, kolejka 21

Sobota, 1 grudnia, godz. 16.00

Bruk-Bet Termalica Nieciecza – GKS Tychy