W pogoni za rekordem

Pogoń Szczecin nie straciła gola w 15. meczach ligowych rozegranych w tym sezonie!


W najbliższy piątek szczecińską Pogoń czeka wyjazdowa potyczka z Podbeskidziem Bielsko-Biała. W niedzielę kilku piłkarzy pierwszego zespołu „portowców” zagrało w meczu rezerw z KP Starogard Gdański. Odsiecz okazała się bezużyteczna, bo rezerwy Pogoni przegrały aż 0:3, a dotkliwą porażkę musieli „wziąć na klatę” między innymi Paweł Stolarski, Igor Łasicki, David Stec, Santeri Hostikka, Mateusz Łęgowski, Mariusz Fornalczyk i Marcel Wędrychowski. Pozostali piłkarze „Dumy Pomorza” tego dnia odbyli zajęcia regeneracyjne.

Poniedziałek był dla wszystkich zawodników Pogoni dniem wolnym, a od wtorku przygotowania do piątkowej potyczki w Bielsku-Białej ruszyły pełną parą. We wtorek i w środę treningi zaplanowano w Szczecinie, natomiast w czwartek podopieczni trenera Kosty Runjaicia ruszą w drogę pod Klimczok.

Z lotniska w Goleniowie granatowo-bordowi udadzą się przez Warszawę do Krakowa, a ostatni etap trasy do Bielska-Białej odbędą autokarem. Czwartkowy trening odbędzie się na południu Polski. Po meczu piłkarzy Pogoni czeka długi powrót do domu. Trenować będą w sobotę i niedzielę, ponieważ już we wtorek (20 kwietnia) zagrają ligowy mecz przy Twardowskiego z Górnikiem Zabrze.

W trakcie spotkania z Wisłą Płock boisko przedwcześnie musieli opuścić Adrian Benedyczak i Alexander Gorgon. Obaj doznali kontuzji, które uniemożliwiły im dalszą grę. Strzelec pierwszej bramki (Benedyczak) po zderzeniu z jednym z przeciwników nabawił się bolesnego krwiaka, zaś austriacki pomocnik poczuł ból mięśnia.

Obaj piłkarze przeszli badania USG, które nie wykazały poważnego uszczerbku na zdrowiu. Do treningów z zespołem Benedyczak i Gorgon wrócą w środę i powinni być do dyspozycji sztabu szkoleniowego na mecz z Podbeskidziem. Natomiast rehabilitację w dalszym ciągu przechodzą dwaj inni piłkarze – Hubert Matynia i Hubert Turski.

Defensywa „Dumy Pomorza” chociaż blado wypadła w potyczce z Legią Warszawa, wciąż uchodzi za jedną z najlepszych formacji obronnych w PKO Ekstraklasie. Pogoń straciła najmniej goli w ekstraklasie (tylko siedemnaście), zaś ostatnim mecz z „Nafciarzami” z Płocka był piętnastym pojedynkiem w bieżących rozgrywkach ligowych bez straty gola.

Tym samym bramkarz Dante Stipica i jego koledzy z obrony poprawili wynik z ubiegłego sezonu, gdy14-krotnie kończyli spotkania bez straconego gola. Wtedy rozgrywki trwały 37 kolejek, obecne zakończą się po 30. meczach, zatem wynik jest znacznie lepszy niż poprzednio.

Klubowy rekord czystych kont w Pogoni należy do drużyny z sezonu 1993/1994, gdy „Duma Pomorza” bez straty bramki zakończyła 16 z 34 meczów. Dla przypomnienia dodajmy, że linię defensywną „portowców” tworzyli wówczas Radosław Majdan, Waldemar Jaskulski, Andrzej Miązek, Janusz Studziński i pochodzący z Kirgistanu Siergiej Nikitin, który potem grał w Czechach i Słowacji, zaś na ławce trenerskiej zasiadali Romuald Szukiełowicz i Jerzy Kasalik.

Rekord ekstraklasy pod względem czystych kont należy do warszawskiej Legii i jej bramkarza, Łukasza Fabiańskiego. W sezonie 2005/2006 drużyna z Łazienkowskiej aż 19 spotkań zakończyła „na zero z tyłu”. Jak zatem łatwo obliczyć, Pogoni do wyrównania tego rekordu potrzeba czterech meczów bez straty gola.

We wtorek nowy kontrakt z Pogonią podpisał Jakub Bartkowski. Obecna umowa niespełna 30-letniego obrońcy kończyła się 30 czerwca bieżącego roku, nowa wygaśnie tego samego dnia, ale 2023 roku. Wychowanek LKS-u Różyca koszulkę Pogoni zakłada od początku 2019 roku, wcześniej występował w Widzewie Łódź (54 mecze w ekstraklasie), Wigrach Suwałki i Wiśle Kraków (37 meczów w ekstraklasie, 3 gole).

W Pogoni rozegrał dotychczas 55 meczów w ekstraklasie, zdobył jednego gola (w meczu ze Śląskiem Wrocław) i zaliczył dziewięć asyst. – Kuba swoją postawą w ostatnim czasie wywalczył sobie nową umowę – powiedział szef pionu sportowego Pogoni, Dariusz Adamczuk. – Jest obecnie pewnym punktem naszego bloku defensywnego. Pokazał, że potrafi wskoczyć na wysoki poziom, a następnie go utrzymywać.

Bartkowski jest drugim zawodnikiem, którego wygasająca umowa została przedłużona. Wcześniej klub ze Szczecina porozumiał się z pomocnikiem Kamilem Drygasem.


Na zdjęciu: Bramkarz Pogoni Dante Stipica (w środku) i jego koledzy z bloku obronnego stanowią zaporę trudną do sforsowania.

Fot. pogonszczecin.pl