Igrzyska w Tokio bez pięściarstwa?

W opublikowanym oświadczeniu MKOl stwierdził, że ostatnio przekazany raport AIBA, dotyczący m.in. wyborów prezydenta organizacji, sytuacji finansowej i zarządzania, nie jest wiarygodny i nie pozwala na ponowne podjęcie współpracy m.in. dotyczącej turnieju w Tokio. Sprawą AIBA zajmuje się Komitet Wykonawczy MKOl, który od piątku obraduje w Tokio. Posiedzenie ma się zakończyć w niedzielę.

Kością niezgody przewodniczący

Przyczyną poważnego konfliktu na linii MKOl – AIBA jest przewodniczący organizacji Uzbek Gafur Rachimow, wybrany ponownie na stanowisko na początku listopada. Przed wyborami MKOl zagroził, że jeżeli tak się stanie, złoży wniosek o skreślenie pięściarstwa z programu igrzysk w Tokio. 67-letni Rachimow, który od stycznia 2018 był tymczasowym szefem AIBA, jest oskarżany o działalność przestępczą. Sam kategorycznie temu zaprzecza, ale zarzuty są na tyle poważne, że po jego ponownym wyborze MKOl postanowił całkowicie zamrozić swoje relacje z bokserską federacją.

– Nigdy nie byłem związany z międzynarodowymi organizacjami przestępczymi. To są fałszywe oskarżenia, sfabrykowane przez poprzedni reżim w Uzbekistanie – zapewniał Rachimow przed wyborami. Zapowiedział także, że będzie prawdy dochodził przed sądem.

Turniej bez AIBA?

Rachimow uważa, że winni są współpracownicy prezydenta Islama Karimowa, rządzącego żelazną ręką Uzbekistanem od ogłoszenia niepodległości w 1989 aż do śmierci we wrześniu 2016 roku. To właśnie oni „podsunęli fałszywe oskarżenia Departamentowi Skarbu USA, aby zniszczyć moją działalność” – zapewnia.

Efektem było zamrożenie przez administrację amerykańską kont bankowych biznesmena z Uzbekistanu.

Według nieoficjalnych informacji MKOl być może będzie chciał zorganizować turniej olimpijski w boksie bez AIBA, odcinając pomoc finansową dla tej federacji.