W Wodzisławiu będzie jedna Odra!

Do wojny toczonej w Wodzisławiu Śląskim przez dwa zwaśnione kluby – MKP Odra „Centrum” i APN Odra spółka z o.o. – nie ma sensu wracać. Tym bardziej, że 16 marca władze Wodzisławia Śląskiego opublikowały komunikat następującej treści:

„Z przyjemnością informujemy, że 15 marca zawiązane zostało porozumienie trójstronne na linii prezydent miasta Mieczysław Kieca – APN Odra Wodzisław – MKP Odra Centrum Wodzisław Śląski. Głównym celem wypracowanego porozumienia jest doprowadzenie do startu w rundzie jesiennej sezonu 2018/2019 jednej, silnej Odry Wodzisław, reprezentującej jak najszersze grono lokalnych sympatyków wodzisławskiej piłki. Zawarcie porozumienia poprzedziło kilka miesięcy rozmów i negocjacji.

Wszystkie strony zadeklarowały wykorzystanie pozostałego do startu rundy wiosennej czasu na wspólną pracę nad dopracowaniem wszelkich aspektów finalnego efektu porozumienia, jakim ma być JEDNA ODRA DLA WODZISŁAWIA ŚLĄSKIEGO”.

W spotkaniu MKP Centrum reprezentowali Adam Mokry, Janusz należyty i Wojciech Kocztorz, natomiast APN Odrę Mateusz Kamiński, Marcin Stępień, Patryk Gruszka i Adam Zalewski.

Na granicy bankructwa

To żadna tajemnica, że klub, którym przez wiele lat kierował prezes Grzegorz Gostyński, a od września ubiegłego roku Izabela Wiaterek, boryka się z poważnymi problemami finansowymi. Klub z ulicy Cisowej zalegał Miejskiemu Ośrodkowi Sportu i Rekreacji prawie 60 tysięcy złotych z tytułu wynajmu obiektów. Tyle samo powinien przelać na konto Urzędu Miejskiego w Wodzisławiu Śląskim z tytułu nierozliczonej dotacji. O takich kwotach mówią prawomocne wyroki sądowe. W sumie więc APN Odra spółka z o.o jest zadłużona w mieście na 120 tysięcy złotych.

Wysokość długu byłaby większa, ale 4 stycznia br. zarząd klubu podpisał w siedzibie MOSiR-u Wodzisław przy ulicy Bogumińskiej porozumienie dotyczące rozłożenia na raty zaległych należności za wynajem obiektów. Porozumienie to zawierało również całkowite umorzenie odsetek za zwłokę w płatności, które wynosiły prawie 16 tysięcy złotych.

Misja ratunkowa

Znając doskonale fatalną sytuację finansową swojego klubu, jeszcze w styczniu dwaj piłkarze APN Odry – Grzegorz Gojny i Krzysztof Krzyżok zorganizowali na portalu zrzutka.pl zbiórkę pieniędzy na wsparcie drużyny w rundzie wiosennej. „Wszystkich kibiców Odry zachęcamy do dołączenia się do akcji! Środki, które tutaj uda nam się zebrać, przeznaczać będziemy na wspieranie Klubu w wydatkach związanych z rozpoczynającą się niedługo rundą wiosenną. Uzupełnimy sprzęt, opłacimy boiska treningowe i koszty przejazdów na mecze ligowe. To jak wiele uda nam się opłacić zależeć będzie od tego jak wiele uda nam się zebrać. Dlatego prosimy Cię już dziś o wpłacenie chociaż kilku złotych, a przede wszystkim o rozpowszechnianie informacji o tej zrzutce” (pisownia oryginalna) – napisał na stronie zbiórki Grzegorz Gojny.

Organizatorzy zbiórki liczyli na to, że do wznowienia rozgrywek w lidze okręgowej, w której gra APN Odra, uda się zebrać sto tysięcy złotych. W tej chwili udało im się pozyskać 25 tysięcy zł. Akcję wsparli byli piłkarze Odry, min. Jan Woś, Sławomir Szary, Dariusz Dudek, Maciej Małkowski, Arkadiusz Aleksander, Maciej Korzym, Piotr Szymiczek. – Zdecydowałem się wesprzeć ich wizerunkowo, ponieważ w jedności jest siła – tłumaczy Jan Woś. – Chcę, żeby w Wodzisławia był jeden klub o nazwie Odra, a nie dwa klubu rywalizujące ze sobą i wzajemnie się zwalczające. Ostatnio zawarte porozumienie między zwaśnionymi stronami daje nadzieję, że wkrótce będzie jedna Odra.

Fuzji nie będzie

W ubiegłym tygodniu z APN Odra odeszło dwóch zawodników – Sebastian Markiewicz przeniósł się do Fortecy Świerklany, a Mateusz Kondziołka do Silesii Lubomia. Błażej Radler jedną noga jest już podobno w MKS-ie 32 Radziejów, klubie z dzielnicy Rybnika. W minioną niedzielę drużyna trenera Tomasza Włoki zremisowała w meczu sparingowym 2:2 z Naprzodem Rydułtowy. W nadchodzącą niedzielę powinna zagrać mecz ligowy z Naprzodem Czyżowice. Pojawiły się jednak pogłoski, że zespół z Wodzisławia Śląskiego zostanie wycofany z rozgrywek.

– Na pewno nie dojdzie do fuzji naszego klubu z APN Odrą – przekonuje prezes MKP Odra „Centrum” Wodzisław Śląski, Roman Zieliński. – Po prostu prawo nie zezwala na łączenie spółki ze stowarzyszeniem. Latem powstanie w Wodzisławiu klub o nowej nazwie, ale na pewno będzie miał strukturę stowarzyszenia. APN Odra ma tylko drużynę seniorów, która jak widać jest w fazie rozbiórki. Zima na treningi nie przyjeżdżali już zawodnicy z Bytomia i Zabrza, bo nie było dla nich pieniędzy. Ponieważ my gramy w IV lidze, a APN w okręgówce, nowa drużyna będzie grała w IV lidze. My przyjmiemy do siebie wszystkich piłkarzy, którzy będą chcieli u nas grać. Nikogo nie będziemy brać na siłę.