Wakacje 2023 na własną rękę. Częściej zwracamy oczy ku Francji, USA i Portugalii

Słoneczny początek maja przyniósł do Polski przedsmak wakacji. Tradycyjnie zaczynamy odliczać dni do odpoczynku, ale w tym roku robiliśmy to wcześniej niż zwykle. Wiele osób zaplanowało bowiem swój urlop z więcej niż kilkumiesięcznym wyprzedzeniem. Analitycy eSky.pl – platformy do organizacji podróży – zebrali wyszukiwania klientów na okres czerwiec-sierpień 2023 r. i dzielą się prognozami na tegoroczne hity urlopowe.


W sezonie 2023 najchętniej wyjedziemy do Włoch, które od lat królują wśród osób samodzielnie organizujących urlop. W analizowanym okresie wyszukiwania do tego kraju odpowiadały za 27 proc. całości zapytań dotyczących 10 najpopularniejszych kierunków podróży. Miasta, w których zaczniemy wakacyjną podróż, to głównie Rzym, Mediolan, Bari i Neapol, a także Katania i Palermo na Sycylii.

W ścisłej czołówce pozostają także Hiszpania (2. miejsce) i Grecja (3. miejsce) – udział tych krajów w rankingu wynosi odpowiednio 21 proc. i 13 proc. wyszukiwań. Barcelona, Alicante, Majorka i Malaga – to te miasta najbardziej interesowały Polaków w Hiszpanii. Z kolei w Grecji przyglądaliśmy się Atenom, Korfu, Chanii i wyspie Rodos.

Załącznik 1

Lato we Francji i Stanach coraz bardziej atrakcyjne

Czwartą lokatę w rankingu topowych kierunków na tegoroczne wakacje zajmuje Francja. Niesłabnącym zainteresowaniem cieszy się też Chorwacja (5. miejsce), która w tym roku przystąpiła do strefy euro.

Na 6. pozycji wakacyjnego zestawienia znajdziemy USA.

„Wielu może się zdziwić, że Polacy chcą rezerwować bilety do Nowego Jorku w okresie letnim. Taki wybór nie powinien jednak zaskakiwać, gdyż miasto może być świetną bazą wypadową do innych regionów wypoczynkowych” – tłumaczy Deniz Rymkiewicz, rzecznik prasowy eSky.pl.

Portugalia, Bułgaria, Cypr i Malta – te cztery południowe kierunki zamykają listę czołowych destynacji wakacyjnych w tegorocznym sezonie letnim.

Wyjazd na 10 dni już niekoniecznie we dwoje

Według danych eSky.pl w tym roku Polacy planowali swoje letnie podróże znacznie wcześniej niż w maju.

„Oferty last minute przestają mieć rację bytu. W tym roku okres wyprzedzenia wynosił nawet więcej niż kilka miesięcy do daty wylotu. Jedną z przyczyn tej zmiany jest chęć organizacji dłuższych urlopów w niższych cenach, co jest szczególnie istotne w obliczu inflacji” – zaznacza Deniz Rymkiewicz.

Jak długo zamierzamy „urlopować się” w tym roku za granicą? Jak mówi Rymkiewicz, zależy to zarówno od cen biletów lotniczych, jak i aktualnych cen żywności czy noclegu w danym kraju. – Na przykład w Bułgarii spędzimy średnio dziesięć dni, podczas gdy we Francji już tylko pięć. Natomiast w pozostałych państwach planujemy zostać na nieco dłużej niż tydzień – dodaje.

Wyjątkiem w tej kategorii są Stany Zjednoczone, gdzie Polacy zamierzają wypoczywać średnio przez około 17 dni.

Załącznik 2

Metodologia

Zaprezentowane dane dotyczą wyłącznie rynku polskiego i uwzględniają wyszukiwania lotów w obie strony z okresu 1.01-30.04.2023, przy których wylot miałby się odbyć między 1.06.2023 a 31.08.2023. Łączny udział pytań dla 10 krajów uwzględnionych w rankingu najchętniej wybieranych kierunków wakacyjnych wynosi 58,2 proc. wszystkich wyszukiwań w serwisie z omawianego okresu. Całkowita liczba analizowanych kierunków wyniosła zaś 66 krajów.


Źródło informacji: Grupa eSky