Waldemar Fornalik: Nie myślimy o wyliczankach

Waldemar Fornalik, trener Piasta Gliwice przed meczem z Jagiellonią Białystok.


Jagiellonia Białystok przez wielu już została skreślona w walce o podium. Czy fakt, że zespół nie ma nic do stracenia każe sądzić, że w niedzielę przy Okrzei znów czeka nas otwarty i ofensywny mecz, jak ten ostatni ze Śląskiem?

Waldemar FORNALIK: – W tej grupie mistrzowskiej na każdy punkt trzeba solidnie zapracować. Na pewno nie spodziewam się łatwego meczu, bo gdybym był człowiekiem zarządzającym Jagiellonią, to na pewno chciałbym, żeby drużyna pokazała się z jak najlepszej strony na terenie mistrza Polski oraz zakończyć ten sezon w jak najlepszym stylu. Po bardzo wymagającym przeciwniku, jakim był Śląsk, nie spodziewamy się, że kolejny będzie słabszy. Przygotowujemy się na mecz z drużyną grającą w pierwszej ósemce, a w niej stawka jest naprawdę wyrównana.

Tabela ekstraklasy i terminarz są jednak takie, że macie szansę w niedzielę zapewnić sobie medal. Czy takie myśli pochłaniają pana i zawodników choć w niewielkim stopniu?

Waldemar FORNALIK: – Jak miałbym wyrazić to procentowo, to naprawdę niewielka część myśli poświęcona jest na przeprowadzanie tych wyliczanek, kalkulacji punktów i tak dalej. Dużo bardziej koncentrujemy się na przygotowaniu do meczu, na analizie, bo to jest najważniejsze na tę chwilę.

Skuteczność to element nad którym najwięcej trenowaliście przed meczem z Jagiellonią?

Waldemar FORNALIK: – Pracujemy nad tymi elementem i zwracamy na niego uwagę. Skuteczność jest szalenie ważna, bo mecze często są rozgrywane do momentu strzelenia przez któryś zespół pierwszej bramki. Drużyna która otwiera wynik jest w o wiele lepszej sytuacji i przeważnie wygrywa spotkania, a szczególnie w tej fazie finałowej


Czytaj jeszcze: Defensywa na medal


Jak blisko powrotu do gry po kontuzji stopy jest Gerard Badia?

Waldemar FORNALIK: – Są spore szanse na to, żeby Gerard znalazł się w kadrze meczowej na to spotkanie. Trenuje z nami normalnie już od kilku dni. Jeżeli z jego strony pojawi się sygnał, że jest gotowy na sto procent, to powinien być obecny w meczowej dwudziestce.

Fot. Rafał Oleksiewicz/PressFocus