Waleczne serca

Goście po dotkliwej (i za wysokiej) porażce z Wartą Poznań, przyjechali do Jastrzębia Zdroju po poprawę nadszarpniętej reputacji. W ich składzie zabrakło Brazylijczyka Leandro, który tego dnia miał egzamin na… polskie obywatelstwo. Jego absencja nie była jednak widoczna na boisku, bo goście radzili sobie lepiej niż dobrze.

Do przerwy gole nie padły, a i emocji było jak na przysłowiowe lekarstwo. Mieliśmy ich za to w nadmiarze (bramek i emocji) po przerwie, gdzie początkowo zanosiło się na klęskę gospodarzy. W 56 minucie po podaniu Rafała Makowskiego Patryk Mikita zwiódł obrońców z Jastrzębia i mając przed sobą tylko Mariusza Pawełka nie dał mu żadnych szans na skuteczną interwencję. Niespełna kwadrans później Makowski ponownie dał się we znaki drużynie gospodarzy. W pełnym biegu minął czterech rywali i już w polu karnym został powalony na ziemię. Arbiter nie miał żadnych wątpliwości i bez wahania wskazał na „wapno”. Mikita ponownie był bezbłędny i goście objęli dwubramkowe prowadzenie.

W tym momencie na trybunach było chyba niewielu optymistów, którzy wierzyli w zwycięstwo swojej drużyny. Remis wydawał się szczytem marzeń jastrzębian. A jednak niesieni dopingiem kibiców („Gieksa walcząca do końca”) zdołali odwrócić losy spotkania. Nadzieję w ich serca wlał kontaktowy gol Marka Mroza, zdobyty kapitalnym uderzeniem z linii pola karnego w samo „okienko”. A potem poszło szybko – najpierw z rzutu rożnego centrował Farid Ali, a niewysoki przecież Kamil Jadach strzałem głową „poszukał” Cezarego Misztę w długim rogu, doprowadzając do wyrównania. Nim piłkarze Radomiaka ochłonęli, GKS 1962 po raz trzeci posłał ich na deski. Tym razem Ali i Jadach zamienili się rolami. „Carlos” zacentrował z lewej flanki, a Ukrainiec efektownym „szczupakiem”po raz trzeci umieścił futbolówkę w bramce załamanych takim obrotem sprawy gości.

GKS 1962 Jastrzębie – Radomiak 3:2 (0:0)

0:1– Mikita, 56 min, 0:2 – Mikita, 69 min (karny), 1:2– Mróz, 76 min, 2:2 – Jadach, 81 min (głową), 3:2 – Ali, 83 min (głową).

JASTRZĘBIE: Pawełek – Kulawiak, Jaroszek, Szymura, Gojny – Norkowski (55. Jadach), Tront, Mróz – Skórecki (55. Galuszka), Szczepan (90. K. Adamek), Ali. Trener Jan WOŚ.

RADOMIAK: Miszta – Banasiak, Grudniewski (5. Pietrzyk), Cichocki, Abramowicz – Michalski (70. Budziński), Kaput, Makowski, Mikita – Karwot (85. Górski) – Nowak. Trener Dariusz BANASIK.
Sędziował Piotr Urban (Warszawa). Widzów 1708. Żółte kartki: Szczepan – Banasiak, kaput, Cichocki, Banasik (trener, na ławce rezerwowych), Lesisz (asystent trenera).