Walka o awans nadal trwa!

Chętnych trzech, miejsca dwa… Ciągle nie wiadomo, kto zapewni sobie bezpośredni awans do ekstraklasy. W Niecieczy i Radomiu szanse mają największe, ale w Tychach nie odpuszczają!


Bruk-Bet Termalica i Radomiak mają wszystko w swoich nogach. Jeszcze do niedawna wydawało się, że drużyna z małopolskiej wsi zapewni sobie awans w przedbiegach, ale punkty gubione na potęgę sprawiły, że teraz jeszcze nic nie jest pewne. Podobnie mają się sprawy w ekipie radomskiej, z tym że ta akurat znajduje się w wybitnej formie i wszystkich po kolei rozstawia po kątach.

Odwieczna rywalizacja

Co musi się stać, aby Radomiak awansował? Jemu wystarczy tylko remis w domowym spotkaniu z Koroną Kielce. Wówczas nie będzie opcji, żeby GKS Tychy w jakikolwiek sposób przeskoczył piłkarzy trenera Dariusza Banasika, którzy mają 3 punkty przewagi nad „Królami Śląska”. Gorzej jeśli Radomiak przegra, GKS pokona w ostatniej kolejce ŁKS i kluby zrównają się punktami. Wówczas tyszanie znajdą się pozycję wyżej, ponieważ mają lepszy bilans starć bezpośrednich (wygrana i remis). Kibice tyszan i łodzian przyjaźnią się, ale więź ta raczej nie wpłynie w żaden sposób na podłożenie się ŁKS-u. Inaczej mają się sprawy w Radomiu, do którego w ostatniej kolejce przyjedzie Korona Kielce. Choć spadkowicz z ekstraklasy nie jest w topowej formie, to na spotkanie z Radomiakiem motywacji brakować mu nie będzie. Rywalizacja obu miast ma ponad stuletnią historię (nie tylko sportową) i można ją przyrównać do przepychanek śląsko-zagłębiowskich. Kielczanie zrobią wszystko, aby uprzykrzyć odwiecznym wrogom życie!

Tyle samo punktów

Jak mają się sprawy w Niecieczy? Niedawny lider jest punkt za Radomiakiem i dwa punkty przed GKS-em. W ostatniej kolejce zmierzy się ze Stomilem Olsztyn, czyli rywalem – w teorii – niezbyt wymagającym. Termalice do awansu wystarczy tylko remis, bo nawet jeśli tyszanie zrównają się z nimi punktami, to „Słonie” wyprzedzą ich z racji lepszego bilansu starć bezpośrednich (remis i wygrana).

Bruk-Bet do ekstraklasy nie wejdzie tylko wtedy, jeśli przegra ze Stomilem, a GKS pokona ŁKS. Radomiak nie awansuje bezpośrednio tylko wówczas, jeśli GKS pokona ŁKS, a Nieciecza nie przegra ze Stomilem. Tyszanie są więc w najgorszym położeniu, bo nawet jeśli pokonają łodzian w równie imponującym stylu co Odrę Opole, to i tak muszą oglądać się na przeciwników.

Istnieje również scenariusz, w którym wszystkie drużyny mają tyle samo punktów (Radomiak przegrywa, Nieciecza remisuje, GKS wygrywa). W takiej sytuacji na 3. miejscu znajdzie się… obecny lider z Radomia, który w małej tabeli tych zespołów ma najgorszy bilans – nie wygrał ani razu. Należy również pamiętać, że ta ekipa, która ostatecznie zajmie najniższy stopień podium… nadal będzie mogła zagrać w elicie, bo nie wolno zapominać o barażach! Po co się jednak męczyć, skoro można załatwić to od razu?


MAŁA TABELA DRUŻYN TOP 3
1. Nieciecza    4          10        6:2
2. Tychy          4          5          3:4
3. Radomiak   4          1          4:7


Nieciecza – Tychy       0:0
Tychy – Nieciecza       0:2

Radomiak – Tychy      2:2
Tychy – Radomiak      1:0

Nieciecza – Radomiak            3:2
Radomiak – Nieciecza            0:1


OSTATNIA KOLEJKA
Radomiak – Korona Kielce
Bruk-Bet Termalica Nieciecza – Stomil Olsztyn
GKS Tychy – ŁKS Łódź


Na zdjęciu: Radomianie liczyli, że sobotnia wygrana w Gdyni da im awans, ale wskutek niedzielnej wygranej tyszan w Opolu szampany musiały wrócić do radomskich lodówek…
Fot. Piotr Matusewicz/Pressfocus