Walka z „Wiedźminem”

Najpierw było gromkie „sto lat” i skandowanie nazwiska już 49-letniego Andreja Gusowa. A potem rozpoczął się twardy mecz, w którym dominowali gospodarze. Odnieśli zwycięstwo, ale nie przyszło ono łatwo, bo w bramce „Szarotek” stał Przemysław Odrobny i do pewnego momentu „trzymał” wynik. On w tym sezonie prezentuję wysoką i, co najważniejsze, stabilną formę.

Tyszanie ruszyli z impetem na bramkę gości, sporo strzelali, ale „Wiedźmin” odbijał w każdej sytuacji. Jednak najpierw otrzymał karę za spowodowanie upadku przeciwnika, a potem nie zdołał zatrzymać precyzyjnego uderzenia Michaela Cichego. Przewaga tyszan była wyraźna i golkiper gości popisał się 12 udanymi interwencjami, zaś jego vis-a-vis, John Murray, tylko 3. Już to zestawienie ilustruje to, co się działo na tafli.

W drugiej odsłonie grano szybko, ale mało efektywnie. Gospodarze znów mieli przewagę, ale utrzymał się wynik z I tercji. W 36:19 min Krzysztof Zapała, grający na obronie, za atak na głowę Olafa Bizackiego otrzymał 5 min, ale nie mógł się pogodzić z tym werdyktem i został odesłany do szatni. Wywołało to burzę w w boksie „Szarotek”. Gospodarze dopiero na 11 sek. przed końcem 5-minutowej przewagi strzelili gola, a jego autorem był Filip Komorski, który w takich sytuacjach pojawia się na lodzie. Wydawało się, że Murray zachowa czyste konto, ale silnym uderzeniem po lodzie popisał się Oskar Jaśkiewicz. Jednak tyszanie potrafili jeszcze pokonać Odrobnego.

– Jeżeli się nie realizuje założeń taktycznych, to nie ma żadnych szans nawiązania równorzędnej gry z takimi zespołami, jak Tychy czy Katowice – powiedział bramkarz Podhala. – Rywale mieli wiele sytuacji, ale do pewnego momentu trzymaliśmy fason, a potem straciliśmy zbyt łatwo bramki.

 

GKS TYCHY – TATRYSKI PODHALE NOWY TARG 4:1 (1:0, 0:0, 3:1)

1:0 – Cichy – Klimenko – Pociecha (6:41, w przewadze), 2:0 – Komorski – Klimenko – Szczechura (41:07, w przewadze), 3:0 – Cichy – Klimenko (48:16), 3:1 – Jaśkiewicz – Neupauer – Wielkiewicz (49:03), 4:1 – Novajovsky – Komorski (58:15).

Sędziowali: Włodzimierz Marczuk – Patryk Kasprzyk i Paweł Kosidło. Widzów 1000.

TYCHY: Murray; Pociecha – Ciura (2), Bryk (2) – Kolarz, Novajovsky – Kotlorz, Bizacki; Michnow – Komorski – Sykora, Salamon – Rzeszutko – Gościński, Szczechura – Cichy – Klimenko, Witecki – Galant – Jeziorski. Trener Andrej GUSOW.

PODHALE: Odrobny (2); Mrugała – Jaśkiewicz, Moksunen – Zapała (5+20), Tolvanen – Wajda, Dutka – Wolski; Sammalmaa (2) – Koski – Guzik, Kolusz – Neupauer – Wielkiewicz, Siuty – Dziubiński – M. Michalski, Worwa – D. Kapica – Liikanen. Trener Tomasz VALTONEN.

Kary: Tychy – 4 min, Podhale – 29 min.

 

Wyniki pozostałych meczów:

ENERGA TORUŃ – JKH GKS JASTRZEBIE 3:2 (1:2, 0:0, 1:0, 1:0)

1:0 – Oriechin – Kamienkow – Garszin (10:236), 1:1 – Wróbel – Paś – Gimiński (14:30), 1:2 – Fabusz – Wróbel – Sulka (17:17), 2:2 – Oriechin (48:51, karny), 3:2 – Garszin – Kamienkow (63:45).

AUTOMATYKA GDAŃSK – UNIA OŚWIĘCIM 2:4 (1:2, 0:2, 1:0)

0:1 – Polodna – Steber – Danieluk (0:32), 1:1 – Themar – Vehmanen – Kiilholma (9:06), 1:2 – Gruszka – Jeżek – S. Kowalówka (17:22, w przewadze), 1:3 – Wanat – Adamus – Szaur (27:11), 1:4 – Themar – Vehmanen (34:24, w przewadze), 2:4 – Dolny – Vitek (59:54).

PGE ORLIK OPOLE – WĘGLOKOKS KRAJ POLONIA BYTOM (5:1 (1:0, 3:1, 1:0)

1:0 – Trandin – Przygodzki – Jełakow (7:18, w przewadze), 1:1 – Jaworski – Mularczyk – Cunik (21:25), 2:1 – Szydło – Gołowin – Gawlik (22:11), 3:1 – Jełakow – Trandin – Kostek (27:09), 4:1 – Bychawski – Gołowin – Szydło (39:21), 5:1 – Przygodzki – Trandin – Jełakow (58:19).

ZAGŁĘBIE SOSNOWIEC – COMARCH CRACOVIA 0:9 (0:2, 0:5, 0:2)

0:1 – Bepierszcz – Vachovec – Csamango (7:10), 0:2 – Kisielewski – Sordon (18:30), 0:3 – Vachovec – Csamango (24:23), 0:4 – Vachovec – Csamango (30:29), 0:5 – Drzewiecki – Domogała (31:50), 0:6 – Csamango – Vachovec – Rompkowski (32:33), 0:7 – Svec – Domogała (37:24, w przewadze), 0:8 – Kapica – Kisielewski (41:54), 0:9 – Domogała – Kapica (59:26, w przewadze).