Warta wciąż nie przestaje zaskakiwać

Chwilo trwaj – mogli rzecz w drużynie beniaminka, z tym że ta chwila trwa i nie dobiega końca. Poznańskiej Warty nie można lekceważyć, bo to trzeci najlepszy zespół 2021 roku.


Gdy parę tygodni temu „Zieloni” pokonali Piasta Gliwice, stając się najlepiej punktującą ekipą ekstraklasy w nowym roku, wydawało się, że ta forma to tylko pewien stan przejściowy. Prawdą było, że trener Piotr Tworek świetnie poukładał swoich piłkarzy i wyzwolił z nich pełen potencjał – już nikt nie patrzy na Wartę jak na kandydata do spadku – ale mało kto spodziewał się, że beniaminek będzie przekraczał kolejne swoje granice!

Porządek i organizacja

Na ten moment tylko Legia Warszawa i Piast zdobyły w 2021 roku więcej punktów od poznaniaków, tylko Legia z Wisłą Kraków strzeliły więcej goli, tylko Piast stracił ich mniej. W pełni zasłużone zwycięstwo z Górnikiem w Zabrzu sprawiło, że Warta zrównała się punktami ze Ślązakami, którzy przecież od samego początku sezonu są w górnej części tabeli i ocierają się o grę w europejskich pucharach. Teraz ociera się o nie także beniaminek, choć jego główny cel nadal pozostaje jasny.

– W najbliższych kolejkach chcemy zapewnić sobie utrzymanie – mówił przed spotkaniem z Górnikiem Tworek zaznaczając, że w jego zespole drzemią jeszcze rezerwy co dostrzega zarówno on sam, jak i jego zawodnicy. Już po pokonaniu zabrzan szkoleniowiec powiedział: – Ten zespół ma duże umiejętności i będziemy robić wszystko, żeby nadal je prezentować na boisku.

Nie umiem wyróżnić konkretnych zawodników, ponieważ jesteśmy drużyną, w której nie ma gwiazd ani indywidualności. Cały zespół zdobył dzisiaj trzy punkty i wszyscy zasługują na pochwałę – mówił Tworek idealnie wpasowując się w ideały, jakie przyświecają ekipom, które swoją grę opierają przede wszystkim na porządku i organizacji.

Wspomnienie z Zimbabwe

Warta nie jest już drużyną, która potrafi jedynie bronić i przeszkadzać, ale coraz lepiej idzie jej również atakowanie. W świetnej formie znajduje się napastnik Mateusz Kuzimski, który może nie zawsze strzela gole, ale potrafi też asystować i ciężko pracować dla dobra kolegów. Bez kłopotów u „Zielonych” zaaklimatyzował się sprowadzony zimą skrzydłowy Makana Baku, błyski talentu daje młodzieżowiec Maciej Żurawski, a całością dowodzi doświadczony Łukasz Trałka. – Chcemy cieszyć się grą i żeby była ona przyjemna dla oka – mówił niedawno Tworek.


Czytaj jeszcze: Warta Poznań wypunktowała Górnika

Beniaminkowi coraz lepiej idzie także w sferach pozaboiskowych. Podczas niedawnego zgrupowania kadr państwowych pierwszy piłkarz Warty od 1994 roku zagrał w seniorskiej reprezentacji, a był to Fin Robert Ivanov. Stoper rosyjskiego pochodzenia był także drugim w historii klubu zagranicznym reprezentantem, po Johnie Phirim z Zimbabwe, który – właśnie w ’94 – zagrał w kilku meczach „Zielonych”, a następnie wyjechał do swojej ojczyzny na zgrupowanie i… nigdy nie wrócił do Poznania.

Rusza modernizacja

W końcu ruszył także temat modernizacji stadionu Warty przy Drodze Dębińskiej 12. Jak wiadomo poznaniacy tymczasowo występują w Grodzisku Wielkopolskim, starając się jednocześnie o przebudowę swojego „Ogródka”, jak mawia się na ten obiekt. Łączny koszt prac ma wynieść ok. 40 mln złotych, ale do skończenia pierwszego etapu wystarczy zapewnione już 7,5 mln złotych – 3 mln od rady miasta, 4,5 mln z rządowego programu (który pierwotnie „odrzucił” zgłoszenie Warty). Dzięki tym pieniądzom rozebrany ma zostać nieczynny budynek klubowy, a w jego miejsca mają zostać przeniesione korty tenisowe, dzięki czemu klub zyska plac na budowę koniecznej w ekstraklasie zadaszonej trybuny.


Fot. Tomasz Kudala / PressFocus