Ważna wygrana „Górników”

Dzięki wygranej z Cracovią 3:0 drużyna prowadzona przez Jana Urbana mocno zbliżyła się do Lechii i Radomiaka.


„Górnicy” świetnie zaczęli mecz z Cracovią, bo już po kilku minutach prowadzili. Po akcji lewą stroną i zagraniu Lukasa Podolskiego, do siatki trafił grający dobre spotkanie Robert Dadok. Gospodarze atakowali i mieli optyczną przewagę. „Pasy” obudziły się dopiero po kilkunastu minutach, do siatki trafił nawet Mathias Hebo Rasmussen, ale był na spalonym i trafienie nie zostało uznane.

Tymczasem na przerwę drużyna prowadzona przez Jana Urbana schodziła z dwubramkowym prowadzeniem. Akcję lewą stroną znowu rozprowadził Podolski, który był motorem napędowym gospodarzy. Zagrał do Piotra Krawczyka tak, że ten trafił w słupek. Do odbitej futbolówki doskoczył Bartosz Nowak i ładną techniczną podcinką skierował ją do siatki. Dla pomocnika Górnika było to już trafienie numer 6 w tym sezonie.

Zaraz na początku II połowy krakowian mógł dobić Podolski, ale chybił po dobrej akcji Dadoka. Górnik stał się mieć wszystko pod kontrolą i nie dopuszczać gości pod swoje pole karne. Na niewiele zdały się też zmiany dokonane przez trenera „Pasów” Jacka Zielińskiego. W doliczonym czasie kapitalnym uderzeniem z dystansu popisał się najlepszy na boisku Podolski i zabrzanie odnieśli efektowną wygraną.


Górnik Zabrze – Cracovia 3:0 (2:0)

1:0 – Dadok, 8 min, 2:0 – Nowak, 42 min, 3:0 – Podolski, 90+3 min.

GÓRNIK: Bielica – Wiśniewski, Janicki, Gryszkiewicz (81. Szymański) – Dadok (86. Cholewiak), Kubicki (81. Stalmach), Manneh, Nowak, Janża – Podolski, Krawczyk (90+1. Pawłowski). Trener Jan URBAN.

CRACOVIA: Niemczycki – Kakabadze (81. Rivaldinho), Rapa, Rodin, Ghita, Siplak (58. Pestka) – Lusiusz (46. Loshaj), Hebo Rasmussen, Hanka (58. Konoplanka), Rakoczy (71. Myszor) – van Amersfoort. Trener Jacek ZIELIŃSKI.

Sędziował Krzysztof Jakubik (Siedlce). Żółte kartki: Dadok, Gryszkiewicz – Lusiusz, van Amersfoort, Rapa.


Fot. Marcin Bulanda/Pressfocus