Tarnogórskie przełamanie Gwarka

Gwarek przełamał serię 11 spotkań bez zwycięstwa, pokonując Wartę, która też bardzo chciała zakończyć pasmo porażek.


Mecz od początku był więc zacięty, ciekawy i do końca trzymał w napięciu. Ostre strzelanie zaczęło się w 6 min, kiedy rzut karny za zagranie ręką Radosława Śledzickiego na gola zamienił Norbert Jaszczak. Gorzowianie rzucili się do odrabiania strat i choć w 21 min Paweł Krauz wywalczył rzut karny, to Michał Bodys nie dał się pokonać Mateuszowi Ogrodowskiemu, broniąc już 4. w tym sezonie uderzenie z „wapna”.

W 35 min był jednak remis. Marcel Kasprzak dograł piłkę w pole bramkowe, a piłkę do siatki wpakował Radosław Mikołajczak. Gdy wydawało się, że Warta się rozpędza, do akcji wkroczył Jakub Dyląg i w doliczonym czasie I połowy wypracował okazję Karolowi Stankowi. Napastnika Gwarka uprzedził jednak Ogrodowski, pokonując własnego bramkarza.

Po zmianie stron do odrabiania strat rzucili się miejscowi, czego efektem była akcja Brajana Burzyńskiego, którą  67 min sfinalizował Paweł Krauz. Remis nie utrzymał się długo, bo po strzale Patryka Grychtolika z dystansu do „wyplutej” przez Jakuba Wojsznisa piłki najszybciej doskoczył Wojciech Pisarek i w pierwszym kontakcie z piłką zapewnił tarnogórzanom zwycięstwo. Jego rozmiary mogły być wyższe, ale w końcówce uderzający z wolnego Stanek ostemplował słupek, a następnie przegrał pojedynek z bramkarzem.


Warta Gorzów Wielkopolski – Gwarek Tarnowskie Góry 2:3 (1:2)

0:1 – Jaszczak, 6 min (karny), 1:1 – Mikołajczak, 35 min, 1:2 – Ogrodowski, 45+1  min (samobójcza), 2:2 – Krauz, 67 min, 2:3 – W. Pisarek, 71 min

WARTA: Wojsznis – Nowakowski, Śledzicki, Ogrodowski, Wawrzyniak (80. Nowak) – Burzyński,  Nahrebecki (80. Szałas), Kasprzak (80. Rybicki), Mikołajczak (58. Marchel) – Tkaczuk (68. Posmyk), Krauz. Trener Mykoła DREMLUK.

GWAREK: Bodys – Dyląg, Czajkowski, Przystalski, Bąk (46. Joachim) – Jaszczak (80. Borycka), Barbus, Zalewski (80. Timochina), Grychtolik, Rakowiecki (70. W. Pisarek) – Stanek. Trener Łukasz GANOWICZ.

Sędziował Aleksander Borowiak (Poznań). Żółte kartki: Śledzicki, Wawrzyniak, Posmyk, Nowakowski, Nowak, Ogrodowski – Przystalski, Zalewski, Grychtolik.


Fot. facebook.com/tsgwarek