Waży się przyszłość „Wolsztyna”

Już za kilkanaście dni kończy się kontrakt z Górnikiem Łukaszowi Wolsztyńskiemu. Co dalej z jego przyszłością?


Ofensywnie grający piłkarz przez kilka sezonów był ważną postacią górniczej jedenastki. W trudnym momencie na pierwszoligowych boiskach kilka lat temu, to nie kto inny jak on trafiał do siatki rywali, dając nadzieje kolegom, a przede wszystkim kibicom Górnika, że jednak uda się szybko wrócić w szeregi najlepszych. Tak też się stało, a pierwszoligowe rozgrywki zakończył z 7 bramkami na koncie. Pod tym względem lepszy od niego był tylko sam Igor Angulo, wtedy zresztą król strzelców na pierwszoligowych boiskach.

Dwa poważne urazy

Potem z celnych podań „Wolsztyna” korzystali inni, a zwłaszcza Bask, który w ostatnich trzech sezonach brylował na ekstraklasowych boiskach, jeśli chodzi o skuteczność. 26-letni Wolsztyński w sezonach 2017/18 i w niedokończonych przez siebie z powodu kontuzji rozgrywkach 2019/20 notował po 7 asyst. Pod tym względem należał do najlepszych nie tylko w Górniku, ale i w całej lidze. Jak wylicza strona transfermarkt, w zabrzańskim zespole zagrał w 110 meczach, w których zdobył 17 bramek i zanotował 18 asyst. Gdyby nie paskudne kontuzje zerwania więzadeł, to ten bilans z pewnością byłby dużo lepszy.

Po raz pierwszy tej poważnej kontuzji nabawił się tuż przed wielkanocnymi świętami wiosną 2018 roku. Urazu doznał wtedy w marcowym meczu z beniaminkiem Sandecją. Przerwa w grze trwała ponad pół roku. Marzec nie okazał się też szczęśliwy dla wychowanka Concordii Knurów i teraz. W spotkaniu przeciwko Cracovii tuż przed wybuchem pandemii koronawirusa, która na miesiące sparaliżowała rozgrywki, nabawił się tego samego urazu. Kolejna długa przerwa w grze, operacja i długotrwała rehabilitacja. We wrześniu ambitny zawodnik grał już w trzecioligowych rezerwach. Teraz trener Marcin Brosz wolno wprowadza piłkarza do ekstraklasy. W poprzedni poniedziałek „Wolsztyn” wszedł na boisko w końcówce wygranego meczu z Wisłą w Płocku. Na ostatnie minuty pojawił się też w ostatnim starciu z Cracovią. Być może w dłuższym wymiarze czasowym zobaczymy piłkarza w niedzielnym spotkaniu z Jagiellonią w Białymstoku, które zakończy w tym roku ligowe zmagania na polskich boiskach.

Być może wtedy będziemy już też wiedzieli, jaka będzie przyszłość tego 26-letniego już zawodnika, który może grać i w pomocy i na szpicy. Z ostatnim dniem grudnia Wolsztyńskiemu kończy się umowa z górniczym klubem. Jak mówi odpowiedzialny w Zabrzu za transfery Artur Płatek, rozmowy na temat jej przedłużenia trwają.

Rozmowy trwają

– To chłopak po bardzo ciężkich kontuzjach. Ten ostatni uraz był powieleniem tego, co przydarzyło mu się wcześniej. Staramy się, żeby mógł u nas dalej rozwijać swoją karierę. Na pewno te jego dochodzenie do formy, to kwestia czasu. Po takim urazie nie da się przecież od razu wskoczyć do grania na wysokich obrotach – mówi dyrektor Płatek.


Czytaj jeszcze: Chaotyczna gra Górnika może martwić

Jaka w takim razie może być przyszłość zawodnika, który z Górnikiem związany jest praktycznie przez całą swoją profesjonalną karierę?
– Kontrakt kończy się w grudniu. Została mu zaproponowana taka umowa, żeby mógł dojść do pełnej dyspozycji fizycznej i być z nami. Rozmowy trwają, zobaczymy w najbliższych dniach, jak to zostanie sfinalizowane. A od strony sportowej na pewno ciężko wejść po takiej kontuzji do drużyny, która dobrze funkcjonuje. Jak podkreśla trener Brosz, ta rywalizacja w zespole o miejsce jest bardzo mocna – mówi Płatek.

W przeszłości mówiło się o tym, że zawodnik może opuścić Górnika. Latem zeszłego roku spekulowano, że może się przenieść do pierwszoligowego wtedy jeszcze Podbeskidzia. Zimą rok temu był temat przenosin do Widzewa, gdzie grał przecież brat bliźniak Łukasza – Rafał (teraz Arka). Ostatecznie były to tylko plotki, a „Wolsztyn” dalej został w Zabrzu. Czy dalej tak będzie i czy dalej będzie występował w górniczym klubie, zdecydują najbliższe dni.


Łukasz Wolsztyński

Data urodzenia: 8 grudnia 1994 r.

Miejsce urodzenia: Knurów

Wzrost/waga: 183 cm/73 kg

Pozycja na boisku: pomocnik, napastnik

Kariera: Concordia Knurów, Górnik Zabrze, Limanovia, Górnik II Zabrze, Legionovia. Górnik.

Ekstraklasa: 79 meczów/2 bramki


Na zdjęciu: Ważą się losy piłkarskiej przyszłości Łukasza Wolsztyńskiego.
Fot. Norbert Barczyk/PressFocus