Wciąż walczą o pieniądze na sport w Rybniku

Działacze rybnickich klubów cieszą się, że w budżecie miasta na 2021 mają dostać jakieś pieniądze. Teraz trwa walka o to, jakie to będą kwoty…


W ostatnim czasie szeroko informowaliśmy o tym, co się dzieje w 140 tys. Rybniku. Jedno z najbogatszych miast regionu postanowiło obciąć dotacje na sport. W tym roku, w wynoszącym prawie miliard złotych budżecie, na sport przeznaczono niewiele ponad 3 mln złotych. W Nowym Roku nie miało być nic.

Wzbudziło to oburzenie klubów, rodziców prawie 4 tysięcy dzieci, które trenują we wszystkich klubach w Rybniku, a także samych sportowców. Kluby wystosowały do władz miasta apel, rodzice podpisywali się pod petycjami w sprawie zmiany decyzji. Pomogło. Kilka dni temu prezydent Rybnika ogłosił:

„W wyniku prac nad projektem budżetu Miasta Rybnika na 2021 rok, wraz z radnymi koalicji, którzy mnie wspierają, myślę tu o klubach Koalicji Obywatelskiej i Wspólnie dla Rybnika, zdecydowaliśmy o przesunięciach kwot w ramach tzw. wydatków bieżących. Rozwiązania, będące efektem kilkudniowej, wewnętrznej dyskusji pozwolą na częściowe dofinansowanie kultury i sportu oraz utrzymanie stanowisk pomocy nauczyciela w przedszkolach. Wychodząc naprzeciw oczekiwaniom społecznym, które wybrzmiały w ostatnich dniach, poszliśmy drogą trudnych decyzji, ponieważ przesunięcia wymagają rezygnacji z innych zadań. Uznaliśmy jednak za najważniejszy głos mieszkańców. Zaproponowane zmiany będą wprowadzane w trakcie prac komisji branżowych. Ostateczny kształt budżetu będzie znany po posiedzeniu Komisji Finansów Rady Miasta Rybnika, 4 grudnia” – pisze Piotr Kuczera.

Po tym oświadczeniu prezydenta Rybnika, przedstawiciele ponad 20 rybnickich klubów spotkali się w przewodniczącym Rady Miasta Wojciechem Kiljańczykiem. Z nieoficjalnych informacji wiadomo, że już jakieś środki na sport są. W jakiej wysokości? Tego włodarze nie chcą zdradzać. Wszystko ma się okazać w piątek 4 grudnia na posiedzeniu Komisji Finansów.


Czytaj jeszcze: Rybnik zaczyna wrzeć. Cios dla sportu w mieście!

Działacze klubów z Rybnika podejrzewają, że w budżecie na 2021 roku owszem znajdą się pieniądze, ale nie będzie to taka kwota jak teraz czyli 3,15 mln złotych. Mówi się o tym, że ma być o połowę niższa, co nikogo nie zadowoli, tym bardziej, że budżet na kolejny rok ponownie będzie wynosił prawie miliard złotych. Wydatki na sport, to promil miejskich kosztów.

We wsparcie dla klubów, bo przecież większość tych wydatków idzie na sport dzieci i młodzieży, włączyli się rybniccy olimpijczycy, jak siatkarz plażowy Mariusz Prudel czy olimpijczyk z Atalanty z 1996 roku w windsurfingu Mirosław Małek.


Na zdjęciu: Jaka przyszłość przed juniorkami TS ROW Rybnik, które notują spore sukcesy sportowe?

Fot. Facebook.com/Ts-ROW-Rybnik