Wicelider z Bytomia przed optymalizacją

Polonia Bytom czeka na ostateczny kształt budżetu i… decyzję Adama Żaka. Pierwsza nowa twarz w zespole to kwestia podpisów, grudniowe testy pomyślnie przeszli dwaj młodzieżowcy z IV ligi.

Odra Opole, GKS Katowice, Górnik Polkowice, Skra Częstochowa, Hutnik Kraków czy Wieczysta Kraków to drużyny, z którymi w zimowym okresie przygotowawczym mierzyć się będą bytomianie. Pierwszy sparing, z Odrą, odbędzie się 16 stycznia. 5 dni wcześniej zawodnicy Polonii wrócą z urlopów, które rozpoczęli w tym tygodniu.

Kierunek Miechowice

– Wraz z trenerem Rakoczym uznajemy, że zespół musi się rozwijać poprzez bardzo mocne i intensywne okresy przygotowawcze. Proces odbudowy klubu miał to do siebie, że nawet po awansie do III ligi nie mieliśmy siły przebicia, nie było dużej chęci gry z Polonią, ale teraz sytuacja uległa zdecydowanej poprawie. Widzimy to po liście zimowych przeciwników. Nasza dobra gra skutkuje tym, że chcą mierzyć się z nami rywale ze szczebla centralnego.

Zdajemy sobie sprawę, że kibice mogą trochę narzekać w tym okresie na ewentualne porażki, ale z takich sparingów można wyciągnąć zdecydowanie więcej niż ze spotkań z IV-ligowcami, które byśmy wygrywali – mówi Tomasz Stefankiewicz, dyrektor sportowy Polonii.
Wicelider tabeli III grupy III ligi, ustępujący o 2 punkty Ruchowi Chorzów, do rundy rewanżowej (i wiosennej walki o awans…) przygotowywać się będzie na miejscowych obiektach, nie ma w planie wyjazdu na zgrupowanie.

– W Bytomiu są odpowiednie warunki. Na Olimpijskiej mamy sztuczną nawierzchnię, będącą w bardzo dobrym stanie, na bieżąco pielęgnowaną. Brakuje jej kilku metrów do pełnego wymiaru, dlatego jednostki treningowe, w których szczególny nacisk będzie kładziony na taktykę, możemy odbywać w Miechowicach.

Współpracujemy z Silesią, pozwalającą nam od czasu do czasu wejść na jej pełnowymiarowe sztuczne boisko, oddane do użytku niedawno, bo kilkanaście miesięcy temu. To nawierzchnia najwyższej klasy, tam będziemy też rozgrywać domowe sparingi – zapowiada Stefankiewicz.

Z Ruchem w CV

Właśnie w Miechowicach bytomianie rozegrali dwa grudniowe mecze kontrolne: z Rakowem II Częstochowa (1:3) oraz Orłem Miedary (2:2), podczas których testowana była spora grupa młodych zawodników z niższych klas rozgrywkowych.

– Wyselekcjonowaliśmy tę grupę na podstawie obserwacji IV ligi czy klas okręgowych. To nie byli przypadkowi zawodnicy, a zaproszenie na tydzień treningów był też dla tych młodzieżowców formą wyróżnienia. Wypadli pozytywnie, ale wiele jest składowych, które zaważyły na ostatecznych decyzjach. Wielu z nich nie miałoby szans na przebicie się do składu naszej drużyny, a nie mamy zamiaru nikogo blokować – przyznaje dyrektor Polonii.

Z tego grona sprawdzanych młodzieżowców, bytomianie na styczeń zaprosili dwóch: bramkarza Szymona Gniełkę z Unii Oświęcim oraz napastnika lub bocznego pomocnika Szymona Gemborysa z Unii Kosztowy. Obaj mają za sobą pobyt w Akademii Piłkarskiej Ruchu Chorzów. – Chcemy im się jeszcze bliżej przyjrzeć – zaznacza nasz rozmówca.

Co zrobi snajper?

Na dalsze decyzje personalne w zespole wicelidera III grupy III ligi trzeba jeszcze poczekać. – Najbliższe dni będą decydowały o kształcie budżetu, jakim będziemy dysponować. Od tego uzależniamy ruchy personalne. Pracujemy od kilkunastu tygodni nad optymalizacją zespołu, ale ewentualny angaż nowych zawodników będzie musiał wiązać się też z rozstaniami – mówi Tomasz Stefankiewicz.


Czytaj jeszcze: Polonia Bytom ma swoją ofertę dla snajpera

Ważne w kontekście planów transferowych będzie to, co stanie się z Adamem Żakiem. Najlepszy snajper III ligi (19 bramek w 18 meczach) zaczął treningi z I-ligową Odrą Opole. Kontrakt z Polonią kończy mu się 31 grudnia, otrzymał już propozycję nowej umowy. – Daliśmy sobie czas do 18 grudnia. Potem zamykamy temat.

Sam Adam stwierdził, że chciałby spędzić święta ze spokojną głową i wiedzą, w jakim klubie zacznie okres przygotowawczy. W końcówce przyszłego tygodnia albo zwiąże się z nami nowym kontraktem, albo poinformuje, że przechodzi do innego klubu – oznajmia dyrektor sportowy Polonii.

Górka tuż, tuż

Jeden ruch transferowy – co nie jest już tajemnicą – pozostaje tylko kwestią czasu. Kontrakt z bytomskim klubem podpisać ma Kordian Górka, wychowanek chorzowskiego Stadionu Śląskiego, który 3 sezony spędził w Elanie Toruń, a minionej jesieni nie miał klubu. 22-latek może grać na obu bokach obrony.

– Podpisy pod umową uzależniamy od kwestii budżetowych. Gdy zostaną zatwierdzone, Kordian będzie pierwszym zawodnikiem, który zasili zespół. Trenuje z nami od dłuższego czasu, przekonał sztab, pokazał się też z bardzo dobrej strony w ostatnich sparingach. Jesteśmy przekonani, że po okresie przygotowawczym będzie w stanie walczyć o miejsce w podstawowym składzie, a dotąd mierzyliśmy się z deficytem na bokach obrony. Dominikowi Budzikowi i Krzysztofowi Hałgasowi przyda się zdrowa rywalizacja, a pozyskanie Kordiana powinno taką zapewnić, podnosząc przy okazji poziom całej drużyny – mówi Stefankiewicz.



Na zdjęciu: Dziś jeszcze nie wiadomo czy Adam Żak (przy piłce) powiększy swój dorobek strzelecki niebiesko-czerwonych barwach. Jego przyszłość ma się wyjaśnić w przyszłym tygodniu.

Fot. Facebook/Polonia Bytom