Widać nową falę

Adam Nawałka nie zaskoczył ogłaszając 35-osobowy szeroki skład reprezentacji Polski. Znacznie trudniejsze zadanie czeka trenera drużyny narodowej przy wyborze 23 piłkarzy, których ostatecznie zabierze na mundial do Rosji. Czas na ostatni etap selekcji ma do 5 czerwca. Czy wówczas w kadrze w komplecie pozostaną Damian Kądzior, Rafał Kurzawa i Szymon Żurkowski z Górnika Zabrze?

W marcu Nawałka nie ukrywał – co „Sport” podał jako pierwszy – że na ostatniej prostej przed ogłoszeniem wstępnej kadry, którą zgodnie z procedurami FIFA – a także z uwagi na wymogi antydopingowe – wszyscy uczestnicy tegorocznego mundialu musieli ogłosić do 15 maja, monitorowanych było 37 zawodników. Należy zatem zakładać, że preselekcji nie przeszli Jakub Świerczok z Ludogorca Razgrad oraz Taras Romanczuk z Jagiellonii Białystok. Nie można wykluczyć, iż napastnik z ligi bułgarskiej dopiero w ostatnich tygodniach został wyprzedzony przez rozpędzonego Kamila Wilczka. Natomiast Romanczuk nie przekonał trenera drużyny narodowej podczas marcowego zgrupowania. Zresztą jeszcze zanim kadrowicze zdążyli się spotkać przed meczami z Nigerią i Koreą Południową, selekcjoner dawał do zrozumienia, że wyżej ceni wszechstronnego Pawła Dawidowicza, dla którego defensywny pomocnik „Jagi” – niewątpliwie solidny, ale jednak aktor charakterystyczny, a nawet jednowymiarowy – miał być alternatywą na wypadek braku rytmu meczowego.

Bardziej uniwersalny od gracza z Białegostoku jest także Żurkowski, który po zimowej kontuzji zdążył już wrócić do wysokiej formy. I na pewno w lidze zasłużył na wyróżnienie, którym jest bez wątpienia powołanie do szerokiej mundialowej kadry.

Na decydujące zgrupowanie do Arłamowa, które rozpocznie się 28 maja selekcjoner powinien – jeśli obejdzie się bez kłopotów zdrowotnych i innych losowych przypadków – zaprosić 28 zawodników, w tym czterech golkiperów. I dopiero w Bieszczadach rozegra się ostatni etap rywalizacji o paszporty na mundial, w której zawodnicy bez doświadczenia wyniesionego z Euro 2016 wcale nie muszą – jak słychać – mieć mniejszych szans. Nawałka, który najprawdopodobniej po mundialu pożegna się z pracą z reprezentacją Polski – i to niezależnie od osiągniętego w Rosji wyniku – od początku obecnego roku miał podobno sugerować, że na finałowy turniej jest gotów zabrać nawet 7 młodzieżowców (zapewne, aby jego następca nie musiał zaczynać wszystkiego od zera).

Jeśli z grona zawodników, którzy mogli występować w kadrze U-23 Marcina Dorny lub w U-21 prowadzonej obecnie przez Czesława Michniewicza wyjmiemy Arkadiusza Milika oraz Piotra Zielińskiego (ostatecznie obaj nie wystąpili w Euro U-23 w 2017 roku w Polsce), kryterium wiekowe dwóch ostatnich młodzieżówek spełnia 8 spośród 35 zawodników, którzy w piątek zostali zgłoszeni do FIFA. W tym Karol Linetty, który z racji stażu w kadrze i obecności na mistrzostwa Europy we Francji może być przez selekcjonera traktowany inaczej. Czy to oznacza, że Jan Bednarek, Tomasz Kędziora, Sebastian Szymański, Żurkowski, Przemysław Frankowski, Krzysztof Piątek oraz Dawid Kownacki mogą tak szeroką młodą falą skutecznie zaatakować pozycje dotychczasowych pewniaków? Aż nie chce się wierzyć, żeby selekcjoner, który z powtarzalności uczynił największy atut reprezentacji Polski przed najważniejszą imprezą miał dokonać tak znaczącej wymiany pokoleniowej… Z drugiej jednak strony, Nawałka zdaje sobie sprawę, że kadra w dotychczasowym kształcie jest mocno podstarzała, zatem – będzie bardzo ciekawie na zgrupowaniach w Juracie (21-26 maja, w hotelu Bryza) oraz w Arłamowie.

W tym miejscu warto przypomnieć, że przed dwoma laty na finały mistrzostw Europy do Francji selekcjoner zabrał, obok trzech golkiperów, siedmiu obrońców, dziesięciu pomocników i trzech napastników. Teraz proporcje mogą być nieco inne – trzeba bowiem brać pod uwagę, że Milik i Kownacki, który również wydaje się pewniakiem do wyjazdu do Rosji, potrafią z dobrym skutkiem zagrać na skrzydłach. A nie sposób też pominąć faktu, że Nawałka od listopada ćwiczył grę w alternatywnym ustawieniu 1-3-5-2, które wymaga nieco innego rozłożenia akcentów przy doborze wykonawców.

 

SZEROKA KADRA NA MUNDIAL

Bramkarze
Bartosz Białkowski (Ipswich Town)
Łukasz Fabiański (Swansea City)
Łukasz Skorupski (AS Roma)
Wojciech Szczęsny (Juventus Turyn)

Obrońcy
Jan Bednarek (Southampton)
Bartosz Bereszyński (Sampdoria Genua)
Thiago Cionek (SPAL)
Kamil Glik (AS Monaco)
Artur Jędrzejczyk (Legia Warszawa)
Marcin Kamiński (VfB Stuttgart)
Tomasz Kędziora (Dynamo Kijów)
Michał Pazdan (Legia Warszawa)
Łukasz Piszczek (Borussia Dortmund)

Pomocnicy
Jakub Błaszczykowski (VfL Wolfsburg)
Paweł Dawidowicz (US Palermo)
Przemysław Frankowski (Jagiellonia Białystok)
Jacek Góralski (Ludogorec Razgrad)
Kamil Grosicki (Hull City)
Damian Kądzior (Górnik Zabrze)
Grzegorz Krychowiak (West Bromwich Albion)
Rafał Kurzawa (Górnik Zabrze)
Karol Linetty (Sampdoria Genua)
Maciej Makuszewski (Lech Poznań)
Krzysztof Mączyński (Legia Warszawa)
Sławomir Peszko (Lechia Gdańsk)
Maciej Rybus (Lokomotiw Moskwa)
Sebastian Szymański (Legia Warszawa)
Piotr Zieliński (SSC Napoli)
Szymon Żurkowski (Górnik Zabrze)

Napastnicy
Dawid Kownacki (Sampdoria Genua)
Robert Lewandowski (Bayern Monachium)
Arkadiusz Milik (SSC Napoli)
Krzysztof Piątek (Cracovia)
Łukasz Teodorczyk (RSC Anderlecht)
Kamil Wilczek (Broendby Kopenhaga)