Widzew zmienia nazwę

Reaktywacja się skończyła, łódzki zespół zagra w ekstraklasie jako Robotnicze Towarzystwo Sportowe.


Po ośmiu latach Widzew znów jest w ekstraklasie. Wśród kibiców tej drużyny panuje euforia, szefowie klubu natomiast zabrali się do prac nad przygotowaniem zespołu do nowego sezonu. Pierwsze posunięcie nie będzie miało wpływu na wynik: w ekstraklasie drużyna zagra pod nazwą RTS Widzew, ale RTS to już nie Reaktywacja Tradycji Sportowych, a znów (od 1922 roku) Robotnicze Towarzystwo Sportowe. To na pewno celny strzał marketingowy!Doszło do porozumienia prezesa stowarzyszenia Reaktywacja Tradycji Sportowych Tomasza Tomczaka i prezesa zarządu ligowej spółki Tomasza Stamirowskiego. Po załatwieniu stosownych formalności zarówno stowarzyszenie, jak i spółka będą mieć w nazwie ten oryginalny RTS, czyli Robotnicze Towarzystwo Sportowe. „Reaktywacja się skończyła, cel założycieli stowarzyszenia wyznaczony w 2015 roku został osiągnięty” – ogłosił prezes Stamirowski.

– „Cieszy mnie i sprawia olbrzymią satysfakcję, że przez te ostatnie lata nie straciliśmy klubowej tożsamości. Jestem dumny, że zbudowaliśmy klub na tych filarach, które są dla nas ważne: ambicji, charakterze i tradycji. Nasz klub, nasz awans, nasza ekstraklasa!”

Piłkarze Widzewa spotkają się na pierwszym treningu 9 czerwca. W dniach 29 czerwca – 8 lipca zespół trenować będzie w Woli Chorzelowskiej, a na liście sparingpartnerów są Lech (18 czerwca), GKS Tychy (25 czerwca), Sandecja i Puszcza Niepołomice (1 lipca oraz Stal Rzeszów (8 lipca). Nie ma na razie informacji o nowych piłkarzach w drużynie, wiadomo natomiast, że nie przedłużono kontraktów z Tomaszem Dejewskim, Mateuszem Michalskim, Patrykiem Muchą, Danielem Tanżyną, Przemysławem Kitą i Krystianem Nowakiem. Zauważyć warto, że 30-letni Michalski to piłkarz z największą liczbą meczów w Widzewie (równe 150 od sezonu 2016/17, 39 goli), a krótki staż w ekstraklasie (6 meczów w warszawskiej Polonii), zaliczył już dziesięć lat temu. Pochodzący z Ełku 28-letni obecnie Nowak (135 meczów, 8 bramek w Widzewie) związany był z klubem od 2012 roku, kiedy to trafił do Widzewie z łódzkiej SMS i przed upadkiem poprzedniej spółki zdążył jeszcze rozegrać w drużynie 49 meczów w ekstraklasie. Potem grał w Bielsku, w Szkocji, w Grecji i w Chorwacji, a w Widzewie znalazł się ponownie w sierpniu 2020 roku. Zasług z dawnych lat nie starczyło jednak na potrzeby ekstraklasy.


Fot. Adrian Mielczarski / PressFocus