Wielkie „niebieskie” serca

Prawdziwych przyjaciół poznaje się biedzie – mówi stare przysłowie, ale w Chorzowie nie poprzestano na słowach.


Podczas ostatniego meczu MOL Ligi z PSG Zlin (22:26) w hali przy Dąbrowskiego działacze KPR Ruch skrzyknęli spore grono kibiców, którzy włączyli się w pomoc przy przygotowaniu transportu z darami dla mieszkańców ukraińskiego Tarnopola, a kilka dni temu sprowadzili 10 juniorek Galiczanki Lwów.

– To była szybka akcja. Wysłaliśmy na granicę klubowego busa i uciekające przed wojną piłkarki zostały przywiezione do Chorzowa – mówi prezes Krzysztof Zioło. – Sygnał, że potrzebna jest pomoc, dał trener Witalij Andronow. Przez znajomych ze Lwowa zapytał, czy nie przyjęlibyśmy grupy jego podopiecznych oraz jego asystentki, a do niedawna zawodniczki pierwszego zespołu. Zgodziliśmy się bez wahania, a wczoraj odebraliśmy 6 kolejnych dziewcząt.

Ucieczka z ogarniętej wojną Ukrainy była niebezpieczna. Grupa nie została bowiem dowieziona do granicy, a brakujące do niej kilometry musiała pokonać pieszo, przy kilkustopniowym mrozie. Dotarcie i załatwienie formalności zajęło 20 godzin.

– Teraz są bezpieczne. Zakwaterowaliśmy je w zaprzyjaźnionym hotelu, w zapewnieniu wyżywienia pomogły władze miasta. Gdy dotarły do Chorzowa, od razu zapytały o możliwość treningów, a chciałyby ćwiczyć nawet w weekendy – podkreślił prezes Zioło, chwaląc Ukrainki nie tylko za zaangażowanie w zajęcia, ale również za wolontariat w punkcie wydającym potrzebne rzeczy przyjeżdżającym do Polski ich rodakom. Same jednak też są w potrzebie.

– Wjechały za marszu, więc nie zabrały sprzętu. Poza tym uczą się zdalnie, przez telefony komórkowe. Wystąpiliśmy więc do różnych firm, by pomogły załatwić dziewczętom laptopy. Zależy nam na zapewnieniu im jak najlepszych warunków i oderwaniu ich od tego, co się dzieje w ich kraju, choć są tutaj bez rodziców – zakończył Krzysztof Zioło.

W piątek młode Ukrainki towarzyszyły „Niebieskim” w podróży do Stupawy i dopingowały je w meczu z miejscowym Tatranem. Wsparcie się przydało, bo Ruch wygrał 30:24 (15:14), notując na Słowacji 7. zwycięstwo w MOL Lidze.


Fot. ruch-chorzow.pl