Wisła: Będzie nowy kontrakt dla Stolarczyka

Stolarczyk jest trenerem krakowskiego klubu od początku sezonu. W czerwcu podpisał kontrakt na rok, więc umowa wygasa wraz z końcem bieżących rozgrywek.

Od początku pracy w Wiśle Stolarczyk radzi sobie bardzo dobrze. Na początku sezonu bardzo szybko zbudował w Krakowie sprawnie działający zespół. Zimą stracił siedmiu ważnych piłkarzy, musiał budować od nowa i znów poszło mu bardzo sprawnie.

Popisem jego drużyny były trzy wygrane z rzędu – z Koroną Kielce, Cracovią i Legią Warszawa podczas których Wisła zdobyła aż 13 bramek.

Potem jednak przytrafiła się porażka z Zagłębiem Sosnowiec (3:4), ale to w żaden sposób nie wpłynęło na ocenę pracy Stolarczyka.

Jeszcze w Sosnowcu, zaraz po meczu Stolarczyk rozmawiał z prezesem klubu Rafałem Wisłockim, członkiem rady nadzorczej Tomaszem Jażdżyńskim i pełnomocnikiem zarządu ds. restrukturyzacji klubu Piotrem Obidzińskim.

W czwartek trener raz jeszcze spotkał się z zarządem.

Stolarczyk usłyszał, że ma pełne wsparcie zarządu i rady nadzorczej. Tym razem nie jest to tylko wirtualne wsparcie, które często jest dotykiem śmierci. Podczas spotkania padła propozycja podpisania nowego kontraktu i obie strony wyraziły chęć kontynuowania współpracy.

Ustalono, że obie strony siądą do rozmów na temat szczegółów nowej umowy, gdy będzie na to więcej czasu. To czy Wisła znajdzie się w grupie mistrzowskiej czy w grupie spadkowej nie będzie miało wpływu na przyszłość nowej umowy dla Stolarczyka.

To ważna informacja dla kibiców Wisły, bo Stolarczyk bardzo dobrze spisuje się w roli szkoleniowca Białej Gwiazdy. Krakowska drużyna, mimo sporych zawirowań przez które przechodził klub, gra najatrakcyjniejszy futbol w ekstraklasie.

Teraz przed Wisłą dwa ważne mecze od których zależy, czy drużyna Stolarczyka wyląduje w grupie mistrzowskiej czy w grupie spadkowej.

Ważna informacja jest taka, że do gry w sobotnim meczu z Piastem ma być gotowy Vullnet Basha. Badania wykazały u niego drobny uraz mięśniowy, który nie powinien przeszkodzić w grze w sobotnim spotkaniu. Pomocnik Wisły doznał urazu w trakcie meczu z Zagłębiem Sosnowiec (3:4). Zszedł z boiska tuz przed końcem meczu, a opuszczając plac gry trzymał się za lewą pachwinę.

Nadal nie wiadomo, czy w sobotę będą mogli zagrać Jakub Błaszczykowski i Marcin Wasilewski. Decyzja w ich sprawie ma zapaść w piątek.