Wisła Kraków bez dwóch kluczowych piłkarzy

Obaj to kluczowi piłkarze dla zespołu Wisły. Szczególnie Basha, który nie ma naturalnego zastępcy. On nie grał już w meczu z Arką (1:4). W jego miejsce wystąpił Tibor Halilović, ale Chorwat to piłkarz którego ciągnie do przodu. To naturalny ofensywny pomocnik.

– Obojętne, kto na tej pozycji zagra, zespół musi odpowiednio reagować, byśmy nie mieli takich problemów jak Gdyni. Korygowaliśmy to, co nie działało w tamtym spotkaniu i mam nadzieję, że skutek będzie pozytywny – mówi trener Maciej Stolarczyk.

Kto jeśli nie Halilović? Obok Bashy jedyny defensywny pomocnik w kadrze to Patryk Plewka, ale Stolarczyk jeszcze nie w pełni ufa 18-latkowi. W tym sezonie Plewka zaliczył tylko dwa krótkie występy w ekstraklasie oraz rozegrał 119 minut w spotkaniu Pucharu Polski z Lechią Gdańsk.

W tej sytuacji mniejszą stratą wydaje się brak Marcina Wasilewskiego. Były reprezentant Polski pauzuje za czwartą żółtą kartkę w sezonie. Wasilewski obniżył ostatnio nieco loty i z pewnością przyda mu się trochę odpoczynku. To po pierwsze. A po drugie, on ma zastępcę – w jego miejsce zagra Zoran Arsenić.

– Nie muszę nikogo przekonywać jak ważną dla nas postacią jest Wasyl. Jest autorytetem dla młodszych zawodników i każdy z trenerów życzyłby sobie takiego piłkarza w szatni. W sobotę nie zagra, a nadejdzie czas dla zawodników, którzy do tej pory grali rzadziej. Czas, by pokazali swoją wartość. Wierzę, że spokojnie sobie poradzą z tą sytuacją – mówi trener Wisły.

Stolarczyk ciągle jest pod wrażeniem przywitania drużyny jakie zgotowali jej kibice Wisły po powrocie z Gdyni. Mimo porażki z Arką fani Białej Gwiazdy przyszli w środku nocy pod klub, by podziękować piłkarzom za zaangażowanie, którym imponują mimo kłopotów finansowych klubu.

– Dziękuję kibicom w imieniu drużyny za to że dali nam taki pokaz siły i energii tego klubu. To pokazuje jak silnym klubem jest Wisła. Wszyscy wierzą, że ten klub przetrwa i potrafią zjednoczyć się w trudnym momencie. Serdecznie dziękuję kibicom za to, że się tam pojawili – dodaje Stolarczyk.