Wisła Kraków: Kuba, Basha i Wasyl z problemami

Basha już przed meczem miał kłopoty z kolanem, jednak ostatecznie rozegrał pełne 90 minut. W trakcie spotkania problemy dopadły Marcina Wasilewskiego i Jakuba Błaszczykowskiego, który zszedł z boiska w 89. minucie spotkania. Wszyscy trzej to kluczowi piłkarze w ekipie Białej Gwiazdy.

– Mamy w zespole kilka drobnych urazów i dotyczy to wspomnianej trójki, ale jest jeszcze kilku innych zawodników, którzy zmagają się delikatnymi problemami. Po takim meczu jak ten z Legią jest to naturalne – mówi trener Wisły Maciej Stolarczyk.

Wisła ma za sobą trzy świetne spotkania. Koronie Kielce, Cracovii i Legii Warszawa strzeliła łącznie 13 goli, inkasując komplet punktów. Teraz wiślaków czeka nieco mniej prestiżowe, ale równie ważne spotkanie z Zagłębiem Sosnowiec.

– Kurz po meczu z Legią już opadł, a teraz przed nami spotkanie z rywalem, który jest zdeterminowany, by pozostać w ekstraklasie. Będzie to zgoła odmienne spotkanie od tego ostatniego, ale moja rola polega na tym, by nad zapanować. Jestem odpowiedzialny, by po meczu drużyna Zagłębia Sosnowiec nie była zadowolona – podkreśla Stolarczyk.

Trener Wisły mocno chwali Szymona Pawłowskiego. Według plotek piłkarz Zagłębia może po zakończeniu sezonu trafić do Wisły.

– Jesteśmy zainteresowani całym zespołem Zagłębia – żartuje Stolarczyk, ale za chwile dodaje na poważnie, że Pawłowski ma jego uznanie. – Te informacje to na razie tylko spekulacje, ale Szymon prezentuje się bardzo dobrze i stanowi o sile ofensywnej swojego zespołu. Praktycznie każda akcja przechodzi przez niego i bardzo cenię tego zawodnika – zaznacza.

Mecz z Legią uważnie obserwował selekcjoner reprezentacji Polski Jerzy Brzęczek. Czy Stolarczyk widzi w swojej drużynie piłkarzy, którzy w niedalekiej przyszłości byliby w stanie pomóc drużynie narodowej?

– Po meczu z Legią rozmawialiśmy z selekcjonerem na temat przygotowań do najbliższych meczów, ale nie chcę mu nikogo proponować. To jego rola, on dopasowuje piłkarzy do jego drużyny. W Polsce mamy 40 milionów trenerów, którzy chętnie podsuną mu kandydatów do gry w kadrze, ale ja nie będę tego robił. Ja pokazuję graczy na boisku, a reszta należy już do selekcjonera – tłumaczy.

W meczu z Legia w osiemnastce meczowej zabrakło Pawła Brożka, choć ten wrócił już do zdrowia. W końcówce zagrał za to Rafał Boguski, który ma za sobą jeszcze dłuższą przerwę.

– Oni są na nieco innych etapach. Rafał miał złamanie, ale potem był w treningu, choć ćwiczył nieco inaczej niż reszta zespołu. U Pawła to był uraz mięśniowy, więc jest dopiero w trakcie procesu przygotowywania go do gry. Niewykluczone, że pojedzie z nami do Sosnowca, ale z drugiej strony nie chcemy podejmować zbędnego ryzyka – dodaje Stolarczyk.