Wisła Kraków. Próba generalna na oczach kibiców

Zafascynowany trenerem Matej Hanousek postanowił zostać zawodnikiem „Białej gwiazdy”


Na 9 dni przed zaplanowaną na 26 lipca inauguracją sezonu 2021/2022 piłkarze Wisły Kraków rozegrają ostatni sparing letniego okresu przygotowawczego. Podopieczni Adriana Guli w sobotę o godzinie 20.00, będą mieli próbę generalną przed pierwszym spotkaniem o punkty z Zagłębiem Lubin. W roli egzaminatora formy wypracowanej przez zespół „Białej gwiazdy” wystąpi Podbeskidzie. Będzie to także okazja dla sympatyków 13-krotnego mistrza Polski zobaczenia na żywo zespołu zbudowanego przez słowackiego szkoleniowca, mającego do dyspozycji w sumie jedenastu nowych zawodników.

Wśród nich jest wypożyczony ze Sparty Praga Matej Hanousek. 28-letni lewy obrońca, który w minionym sezonie rozegrał 25 spotkań w zespole wicemistrza Czechów, a w Lidze Europy rywalizował z napastnikami AC Milan, LOSC Lille i Celticu Glasgow wyrasta na gwiazdę zespołu. Wprawdzie w krakowskim zespole prażanin zameldował się 7 lipca, ale szybko znalazł wspólny język z nowymi kolegami.

Wspólny język

– Pierwszy kontakt był kapitalny – mówi Matej Hanousek. – Dołączyłem do zespołu, który w drodze na zgrupowanie rozgrywał sparing z Puszczą Niepołomice. Mogłem się więc od razu przywitać z wszystkimi i pojechać z zespołem na zgrupowanie do Arłamowa. Dużym ułatwieniem w tym wchodzeniu do nowej drużyny była też obecność w niej Michala Frydrycha. Gdy na „dzień dobry” widzisz znajomą twarz od razu jest lepiej. Znałem też już wcześniej Jana Klimenta, z którym w poprzednim sezonie rywalizowaliśmy w czeskiej ekstraklasie, a byliśmy też razem w młodzieżowej reprezentacji Czech. Bez problemów dogadałem się też z moim obozowym współlokatorem, bo mieszkałem z Michalem Skvarką, który jest Słowiakiem więc mogę powiedzieć, że zaczęło się idealnie.

Osobowość trenera

Grający do tej pory w Czechach Matej Hanousek, który debiut w ekstraklasie naszych południowych sąsiadów zanotował 26 maja 2013 roku jako zawodnik Dukli Praga w wygranym 2:1 meczu z FK Mlada Boleslav, pierwszy raz zdecydował się na opuszczenie swojego kraju.

– W momencie przyjścia nowego trenera do Sparty, straciłem swoją pozycję w zespole – szczerze wyjaśnia czeski obrońca. – Dlatego chciałem wyjechać za granicę i spróbować czegoś nowego, a jednocześnie być wśród swoich. To właśnie zaoferowała mi Wisła Kraków, w której trenerem został Adrian Gula. To jego osobowość zadecydowała. Wywarł na mnie ogromne wrażenie i to był główny powód, dla którego podjąłem taką decyzję. Znam warsztat trenera Guli z… opowiadań. Dużo mi o nim mówił mój przyjaciel ze Sparty Praga David Hancko, bo on miał okazję współpracować z trenerem Gulą w Żylinie. Gdy poprosiłem go o komentarz zapewnił mnie, że będzie świetnie i to sprawiło, że już się nie wahałem.

Na wyższy poziom

Matej Hanousek ma zająć miejsce na lewej obronie krakowskiej drużyny. Może także grać jako lewoskrzydłowy.

– Moimi atutami są szybkość i wytrzymałość – zapewnia zawodnik, który w swojej kolekcji ma Puchar Czech. – Jestem raczej bardziej fizycznym piłkarzem i będę te swoje walory chciał potwierdzić na boisku. Wiem, że Wisła przeżywała ostatnio problemy, których w Sparcie, walczącej o najwyższe lokaty, nie miałem. Oczywiście, łatwo jest iść do klubu, który jest najlepszy i znowu zająć to samo miejsce, ale na pewno ciekawiej jest stanąć przed zupełnie nowym wyzwaniem i skoncentrować na nim całą swoją uwagę. Tak właśnie podchodzę do gry w krakowskiej drużynie. Chcę się z nią wspiąć na wyższy poziom niż ten, na którym była w poprzednim sezonie i taki jest mój cel.


Fot. Krzysztof Porebski / PressFocus