Wisła czeka na przelew. Druga rezygnacja Sarapaty!
Dziś nowi inwestorzy mają przelać na konto klubu 12 milionów złotych. Jeśli dziś przelew nie zostanie uruchomiony, transakcja sprzedaży klubu zostanie unieważniona.
Będziemy na bieżąco aktualizować tę stronę. Uwaga – strona nie odświeża się automatycznie.
18:22 – Sytuacja klubu jest w tej chwili wyjątkowo dramatyczna. Zarząd nadany z ramienia Towarzystwa Sportowego już podał się do dymisji, a drugi właściciel wciąż się nie ukonstytuował i nie wiadomo, czy kiedykolwiek się to stanie. To jeden z najdramatyczniejszych momentów w historii krakowskiego klubu.
17:56 – Adam Pietrowski twierdzi, że urwał mu się kontakt z Ly Vanną, bo ten wsiadł do samolotu do Nowego Jorku. Cała reszta to już spekulacje. Czy przelew został puszczony wcześniej? Czy inwestorzy zdążą dostarczyć księgowemu Wisły potwierdzenie dokonania przelewu przed północą? Ludzie z Towarzystwa Sportowego są zdeterminowani i gotowi, by na tej podstawie uznać, że warunki umowy zostały dotrzymane. Ostatecznie i tak trzeba jednak będzie poczekać do momentu zaksięgowania środków na koncie Wisły.
17:46 – Towarzystwo Sportowe oficjalnie potwierdziło dymisję Sarapaty.
Marzena Sarapata złożyła rezygnacje z fukcji członka Zarządu i Prezesa TS Wisła. Dementujemy rezygnacje Szymona Michlowicza. Obecnie Zarząd działać będzie w 4-osobowym składzie, a najbliższe spotkanie zgodnie z wcześniejszymi planami odbędzie się w pierwszych dniach stycznia.
— TS Wisła Kraków (@TSWislaKrakow) December 28, 2018
16:58 – W klubie nadal nie mają oficjalnego potwierdzenia dokonania przelewu. Druga strona zapewniła jednak ludzi z Wisły, że pieniądze zostały już wysłane. Nam pozostaje czekać na potwierdzenie, bo wokół tej sprawy wciąż jest zbyt wiele niedomówień.
16:28 – Kibice Wisły starają się podchodzić do sprawy z dystansem.
W oczekiwaniu na pieniążki 🔵⚪️🔴😂 pic.twitter.com/1BIKQxdGWv
— Paweł Porębski (@PorebskiPablo) December 28, 2018
16:23 – Marzena Sarapata to jedna z głównych winnych obecnej sytuacji klubu. Wisła został przejęta od Bogusława Cupiała z długami, a pod rządami TS zobowiązania zostały znacznie powiększone. Zamiast powoli wyprowadzać klub na prostą, postanowiono walczyć o puchary, zmieniano trenerów i generowano nowe koszty. W wywiadach prezes lukrowała rzeczywistość roztaczając wizję budowy profesjonalnego klubu.
15:55 – Opłata za wynajem stadionu na mecz z Lechem ma zostać uregulowana przez nowych właścicieli. Dochód ze sprzedaży biletów na spotkanie z Kolejorzem został przeznaczony na organizację meczu i bieżącą działalność klubu – usłyszeliśmy w klubie.
15:42 – Dziennikarz TVN Szymon Jadczak podał, że rezygnację złożył też wiceprezes TS Szymon Michlowicz, ale nie mamy potwierdzenia tego faktu. Informacji tych nie jest w stanie także potwierdzić lub zdementować rzecznik prasowa klubu. Iwona Stankiewicz z rozbrajającą szczerością przyznała, że nie wie, bo… nie może się do Michlowicza dodzwonić.
Iwona Stankiewicz: Marzena Satapata złożyła dymisję z funkcji prezesa Towarzystwa Sportowego. Czy Szymon Michlowicz również? Nie wiem, nie potrafimy się do niego dodzwonić
— Michał Knura (@knuram) December 28, 2018
15:37 – Sprawa wciąż budzi mnóstwo kontrowersji. O panach Ly i Hartlingu wiadomo bardzo niewiele, a spekulacje potęguje oczekiwanie na przelew. Dlaczego jest to załatwiane na ostatnią chwilę?
15:35 – W takiej sytuacji nie ma pewności, czy przelew dotrze na konto klubu jeszcze dzisiaj. Wedle naszych informacji, Towarzystwo Sportowe zadowoli się potwierdzeniem wykonania przelewu, a umowa wejdzie w życie nawet jeśli środki zostana zaksięgowane dopiero w poniedziałek.
15:28 – Głos w sprawie przelewu na łamach Przeglądu Sportowego zabrał prezes Wisły, Adam Pietrowski. – Według pana Ly oczekuje się, że bank w Luksemburgu potwierdzi przelew w godzinach popołudniowych lub wieczornych. Płatności do wszystkich „zainteresowanych” będą wychodzić natychmiast po [jego] otrzymaniu – zapewnia.
15:03 – Mamy potwierdzenie. Marzena Sarapata nie jest już prezesem Towarzystwa Sportowego Wisła. Złożyła rezygnację, która została przyjęta.
15:01 – Jeśli informacja o rezygnacji Sarapaty ze stanowiska prezesa TS zostanie potwierdzona, będzie to koniec jej 4-letniej przygody z klubem. W 2014 roku weszła do zarządu Towarzystwa Sportowego, a dwa lata później została szefem spółki piłkarskiej. – Miałam też z tyłu głowy myśl, że mogę zostać twarzą spektakularnego upadku. Ale to raczej dodawało siły – powiedziała w zeszłym roku w wywiadzie dla Gazety Wyborczej.
14:47 – Wczoraj informowaliśmy, że przelew dotrze około godziny 12:00, jednak wciąż nie mamy potwierdzenia ze strony klubu, że środki zostały zaksięgowane.
14:46 – Wedle niepotwierdzonych jeszcze informacji, Marzena Sarapata nie jest już prezesem Towarzystwa Sportowego Wisła, czyli do niedawna – właściciela spółki piłkarskiej. Wcześniej Sarapata zrezygnowała z funkcji prezesa spółki akcyjnej zajmującej się drużyną piłkarską.
14:38 – Jak podaje Przegląd Sportowy, Wisła spłaciła ostatnio zaległości wobec Kamila Wojtkowskiego. Piłkarz złożył wcześniej wezwanie do zapłaty i klub musiał uregulować rachunki, bo inaczej kontrakt zostałby rozwiązany z winy klubu. Jak pisaliśmy wczoraj, podobne wnioski złożyło sześciu innych zawodników.
Wcześniejsze informacje:
Prezydent Krakowa Jacek Majchrowski po raz kolejny może czuć się oszukany przez władze Wisły.
Na początku sezonu Wisła podpisała z Krakowem nową umowę na wynajem stadionu. Na jej podstawie klub miał płacić za wynajęcie stadionu na każdy kolejny mecz 48 godzin przed rozpoczęciem spotkania.
W Wiśle mieli wielkie problemy z dotrzymaniem tego problemu, a gdy kłopoty finansowe klubu zaczęły się pogłębiać, Magistrat poszedł mu na rękę. Termin płatności za dwa ostatnie mecze w roku został odroczony o kilka dni, tak aby Wisła mogła zapłacić z wpływów za bilety.
W przypadku meczu z Jagiellonią wszystko poszło zgodnie z planem. Wisła zapłaciła 123 tysiące złotych w terminie i umowa nadal obowiązywała, ale po meczu z Lechem było już inaczej. Na piątkowym spotkaniu pojawiło ponad 22 tysiące kibiców, co było najlepszą frekwencją w ekstraklasie od październikowych derbów Trójmiasta.
Mimo dużych wpływów z meczu, klub nie zapłacił rachunku za mecz. Termin minął w czwartek 27 grudnia.
– Do tej pory na konto Zarządu Infrastruktury Sportowej w Krakowie nie wpłynęła płatność za wynajem Stadionu Miejskiego ze strony Wisły Kraków za mecz z Lechem Poznań – usłyszeliśmy od Łukasza Mrugalskiego z Zarządu Infrastruktury Sportowej.
Dlaczego Wisła nie zapłaciła, skoro klub zarobił na meczu z Lechem kilkaset tysięcy złotych? W sobotę klub zmienił właściciela – spółka przeszła z rąk Towarzystwa Sportowego do funduszy inwestycyjnych Alelega i Noble. W sobotę po południu do dymisji podał się cały zarząd spółki, niemniej prezes Marzena Sarapata miała dość czasu, by przed odejściem rozliczyć się z Miastem. Klub do tej pory nie poinformował, co stało się z pieniędzmi z biletów na mecz z Lechem.
W Wiśle wciąż trwa oczekiwanie na przelew od nowych właścicieli. Dopiero w chwili przelania 12 milionów złotych transakcja sprzedaży zostanie ostatecznie zamknięta.
