Co dalej z Wisłą? W piątek ważna decyzja
Nowym właścicielem klubu miałoby zostać konsorcjum złożone z czterech podmiotów. To krakowscy biznesmeni i miejscowe firmy.
Wisłę chcą przejąć Wojciech Kwiecień, Rafał Ziętek, a także przedstawiciele firm Antrans i Dasta Invest. Wszyscy od dłuższego czasu wspierają klub, za pomocą umów reklamowych lub pożyczek. Niedawno – dzięki kolejnej pożyczce – Wisła spłaciła zaległości wobec Dawida Korta i Jesusa Imaza. Udało się też spłacić część zaległości wobec kilku innych zawodników.
We wtorek doszło do ważnego spotkania w tej sprawie, a w piątek ma dojść do kolejnego. Z obozów inwestorów dochodzą do nas sprzeczne komunikaty. Wedle jednej wersji, strony doszły już do porozumienia, a jutro miałyby podpisać umowę, która określi podział kompetencji i wkładu finansowego.
W takiej sytuacji w piątek miałoby też dojść do spotkania z prezes klubu Marzeną Sarapatą, by oficjalnie poinformować ją o chęci kupna klubu.
Ale nie wszystkie strony są tak optymistyczne. Słyszymy również, że nadal są spore rozbieżności, szczególnie jeśli chodzi o kwestię finansowania klubu. Nadal istnieją spore rozbieżności w kwestii spojrzenia na działalność spółki. Można oczekiwać, że w piątek dojdzie do porozumienia lub… zakończenia negocjacji.
Warunki przejęcia Wisły zostały już wcześniej wstępnie ustalone. Klub ma zostać sprzedany za symboliczną złotówkę.
Wisła jest w tragicznej sytuacji finansowej. Piłkarze od lipca nie otrzymują pensji. Szacuje się, że długi klubu wynoszą w tej chwili około 28 milionów złotych. Obecnie trwają poszukiwania pieniędzy na wynajem stadionu i koszty organizacji meczu z Jagiellonią (8 grudnia, godz. 20:30).