Nie patrząc na Aniołów

Żużlowcy forBet Włókniarz Częstochowa mogą cieszyć się z awansu do play offów nim rozpoczną niedzielny mecz we Wrocławiu.

Wszystko zależy od postawy Get Well Toruń w Grudziądzu. Tylko Anioły mogą im bowiem jeszcze teoretycznie zagrozić. Podopiecznych Jacka Frątczaka czeka arcytrudny derbowy sprawdzian, w którym będą musieli sobie radzić bez aktualnego mistrza świata – Jasona Doyle’a. Australijczyk po upadku w Grand Prix Wielkiej Brytanii przynajmniej 2 tygodnie musi odpocząć od żużla i w niedzielę będzie za niego stosowane zastępstwo zawodnika.

W Częstochowie nikt jednak nie ogląda się na rywali. W piątek prawie wszyscy zawodnicy mają się pojawić na treningu. Dla chętnych trener Marek Cieślak zajęcia zorganizuje też w sobotę. Zwolnienie dostał tylko Matej Żagar. Słoweńca czeka bowiem w sobotę start w Landshut. – Nie robiłem z tego problemu. Matej miał ostatnio wiele okazji do ścigania, a ze Spartą rywalizujemy na wyjeździe – stwierdził trener Marek Cieślak, który musi znaleźć w końcu sposób na obudzenie Tobiasza Musielaka. To jedyny senior Włókniarza, spisujący się znacznie poniżej oczekiwań. Ostatnio błysnął dobrą formą w brytyjskiej Premiership, ale w Polsce ma średnią ledwie 1,282 pkt/bieg. – Potrzebujemy jego punktów, jeśli chcemy marzyć o medalach – przyznał Cieślak.