Wojciech Cygan: Nie wiem, jak piłkarze zareagują na propozycję obniżenia płac

 

Czy Raków rozpoczął rozmowy na temat renegocjacji kontraktów z piłkarzami? Jeżeli tak, to czy piłkarze są skłonni do 50 proc. obniżki płac?
Wojciech CYGAN: – Wszystkie negocjacje na temat obniżenia kontraktów będziemy prowadzili w tym tygodniu. Na razie rozmawialiśmy z radą drużyny, która została poinformowana o zaistniałej sytuacji. Ale my przez cały czas staramy się informować naszych graczy odnośnie poszczególnych poczynań władz klubu. Przekazaliśmy im także informację o uchwale przygotowanej przez radę nadzorczą spółki Ekstraklasa SA. Nie wiem jeszcze, jak piłkarze zareagują na propozycję obniżenia płac o 50 procent. Dowiemy się tego w najbliższych dniach.

Jak od strony technicznej będą wyglądały rozmowy z piłkarzami?
Wojciech CYGAN: – Na pewno pomocne w tym względzie okażą się środki techniczne, które do tej pory wykorzystywaliśmy. Przede wszystkim Internet. Ale być może będziemy się chcieli spotkać z zawodnikami „face to face”. Oczywiście z zachowanie wszystkich środków bezpieczeństwa. Zdrowie jest dla nas najważniejsze.

Jak obecnie wygląda sytuacja finansowa klubu z Częstochowy?
Wojciech CYGAN: – Trudno jest na to pytanie tak jednoznacznie odpowiedzieć. Nie mamy żadnego porównania do innych klubów. Dotarły do nas już sygnały, że część naszych sponsorów – i to na różnych poziomach finansowania – przeżywa określone problemy, które będą rzutowały na naszą dalszą współpracę. Wszystko będzie zależało o tego, jak długo potrwa ta pandemia. Oczywiście o kwestiach budżetowych będziemy rozmawiali też we własnym gronie. Właściciel klubu Michał Świerczewski przedstawi w tym zakresie swoje stanowisko.

Co się stanie, jeżeli piłkarze nie zgodzą się na obniżki swoich zarobków?
Wojciech CYGAN: – Po to są negocjacje, aby znaleźć wspólną platformę porozumienia. Każdy ma świadomość w obliczu jakiego kryzysu się znaleźliśmy. I my, i piłkarze.

Czy uważacie, że obecny sezon mimo wszystko zostanie zakończony, czy raczej jednak nie?
Wojciech CYGAN: – Osobiście mam poważne wątpliwości czy będziemy jeszcze dogrywali planowane kolejki. Jeszcze chwilę możemy poczekać z ostateczną decyzją. Przyjedzie jednak taki moment, że powinniśmy się określić, żeby nikogo nie trzymać w niepewności.