Wojna na oświadczenia

Prezes klubu Łukasz Kadela w specjalnym oświadczeniu winę za decyzję o wygaszeniu działalności klubu zrzucił na władze Krakowa i Zarządu Infrastruktury Sportowej, które – jego zdaniem – uniemożliwiły wynajęcie hali, w której można byłoby organizować mecze i treningi. Chodzi o nowo powstały obiekt 100-lecia Cracovii 1906.

Do zarzutów odniosły się władze miasta i ZIS, który odpowiada za obiekty sportowe w Krakowie, również wydając stosowne oświadczenie. Czytamy w nim: „Przystosowanie hali 100-lecia Cracovii do wymogów Ligi Siatkówki Kobiet kosztowałoby około 1,5 mln złotych. Mając na względzie, że hala została oddana do użytkowania w kwietniu 2018 r., przeprowadzenie powyższych prac adaptacyjnych mogłoby skutkować utratą udzielonych przez generalnego wykonawcę gwarancji oraz ograniczeniem dostępności hali dla osób niepełnosprawnych… Prezes Kadela szukał jedynie pretekstu do wycofania się z profesjonalnej siatkówki, nie miał odwagi podać prawdziwych przyczyn tej rejterady, którymi prawdopodobnie były problemy finansowe i organizacyjne klubu”.

Polska Liga Piłki Siatkowej w opublikowanym komunikacie zapowiedziała spotkanie z władzami krakowskiego klubu, a także poruszenie tematu wycofania się Trefla Proximy na spotkaniu rady nadzorczej ekstraklasy. Wiadomo, że do PLPS zgłosiły się dwa kluby zainteresowane zastąpieniem Trefla Proximy w LSK. Jednym z nich jest Energa MKS Kalisz, triumfator ostatniej edycji rozgrywek I ligi.