Wyczerpujący tydzień dla koszykarzy z GTK Gliwice

– Potencjał zespołu z Zielonej Góry jest zdecydowanie większy niż nasz. Musimy mieć zbilansowane granie. Jeśli nie trafiamy z obwodu nie ma nas. Rywale pokazali nam, że trzeba grać mądrze, wykorzystywać błędy i z nich korzystać. Mam nadzieję, że w kolejnych spotkaniach wyciągniemy z tego lekcję – ocenił Paweł Turkiewicz, trener gliwickiego zespołu.

Ale wnioski na pewno się przydadzą. Dla koszykarzy GTK najbliższe dni będą bowiem sprawdzianem ich umiejętności, wytrzymałości i woli walki. Dzisiaj zmierzą się na wyjeździe z Anwilem Włocławek, czyli liderem rozgrywek, dwa dni później w Toruniu zagrają z wicemistrzem Polski, Polskim Cukrem, by na koniec, 28 marca, w Ostrowie Wlkp. walczyć z BM Slam Stalą, która ma medalowe ambicje.

Czy gliwiczan stać na sprawienie niespodzianki? – Musimy pokazać to, co w naszych najlepszych meczach we własnej hali, miedzy innymi z Rosą Radom i Startem Lublin. W nich dobrą obroną napędzaliśmy się w ataku. Do tego trafialiśmy rzuty z dystansu. Wtedy grało nam się łatwiej, bo jak siedzi rzut, to i robi się miejsce pod koszem i gra jest zbilansowana. Tak musimy zagrać. Wtedy możemy liczyć na sukces – ocenił Kacper Radwański, skrzydłowy gliwickiego zespołu.