Wygrana w bólach

W Legnicy długo trwał wyścig na dochodzenie, ale w końcu gospodarze złamali opór przeciwnika z Opola.



Legniczanie w końcu „odczarowali” własne boisko, na którym ostatnio komplet punktów zdobyli 11 września, zwyciężając 4:0 beniaminka z Rzeszowa. W piątek opolskiej Odrze również zaaplikowali cztery bramki, ale tym razem zwycięstwo rodziło się w bólach.

Gospodarze rozpoczęli z wysokiego „c”, bo już w 9 minucie objęli prowadzenie. Miłosz Trojak stracił piłkę, Paweł Zieliński zbiegł z prawego skrzydła do środka i z 18. metrów oddał soczysty strzał na bramkę rywali. Kacper Rosa miał futbolówkę na palcach, lecz nie zdołał jej zatrzymać i ta wpadła do siatki! W 20. minucie Trojak chciał się zrehabilitować, lecz po jego uderzeniu z 25 metrów i rykoszecie bramkarz „Miedzianki” Jędrzej Grobelny bez problemów złapał piłkę.

Trzy minuty później minimalnie chybił celu Joan Roman (strzelał z 16 metrów), a potem wyrównującego gola sprezentował opolanom Wiktor Pleśnierowicz. 19-letni stoper zbyt lekko podawał piłkę do Grobelnego, przejął ją Sebastian Bonecki i nie zmarnował sytuacji sam na sam z bramkarzem. Legniczanie potrzebowali tylko kilku minut, by odzyskać prowadzenie. Po dośrodkowaniu Damiana Tronta z kornera Kamil Zapolnik „urwał się” Rafałowi Niziołkowi i z bliska wpakował piłkę do bramki rywali.

Nie minął kwadrans, gdy podopieczni Dietmara Brehmera doprowadzili do wyrównania. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego w zamieszaniu podbramkowym Łukasz Winiarczyk z najbliższej odległości umieścił futbolówkę w bramce gospodarzy. Nie zrażeni takim obrotem sprawy piłkarze Miedzi wkrótce odzyskali prowadzenie.

Marcin Biernat wywalczył rzut karny, do ustawionej na 11. metrze piłki podszedł Roman i uderzył w prawy dolny róg bramki Odry. Rosa wyczuł intencje Hiszpana i sparował futbolówkę, ale wobec dobitki Szymona Matuszka był bezradny. To już 4. gol kapitana Miedzi w tej rundzie! Zasłużone zwycięstwo Miedzi przypieczętował w doliczonym czasie gry Dawid Panka, który „poszukał” Rosę w tzw. długim rogu.


Miedź Legnica – Odra Opole 4:2 (2:1)

1:0 – Zieliński, 9 min, 1:1 – Bonecki, 28 min, 2:1 – Zapolnik, 35 min, 2:2 – Winiarczyk, 58 min, 3:2 – Matuszek, 66 min, 4:2 – Panka, 90+3 min

MIEDŹ: Grobelny – Zieliński, Biernat, Pleśnierowicz, Pinillos (54. Panka) – Matuszek, Purzycki – Tupaj (89. Śliwa), Tront (81. Drzazga), Roman (81. Garuch) – Zapolnik. Trener Jarosław SKROBACZ.

ODRA: Rosa – Tabiś, Kamiński, Żemło, Winiarczyk (85. Matuszewski) – Trojak (85. Wypych), Nowak – Niziołek (67. Mikinicz), Bonecki, Janus (79. M. Gancarczyk) – Kort (84. Wróbel). Trener Dietmar BREHMER.

Sędziował Marcin Szczerbowicz (Olsztyn). Mecz bez udziału publiczności. Żółte kartki: Purzycki, Tupaj, Zapolnik, Garuch – Bonecki, Żemło.


Na zdjęciu: Obrońca Miedzi Dani Pinillos (z prawej) z powodu kontuzji nie dotrwał do końca meczu z Odrą, ale ani razu nie pozwolił Krzysztofowi Janusowi na oddanie skutecznego strzału.

Fot. Mateusz Porzucek/PressFocus