Wygrana z Polską to wielkie święto!

Michał ZICHLARZ: Jak ocenisz wtorkowe zwycięstwo Senegalu z Polską?
Aliou GOLOKO: – To dla nas ogromna radość, satysfakcja i powód do dumy. Przed meczem z wami akurat cztery afrykańskie reprezentacje na mundialu w Rosji odniosły porażki. Wszyscy liczyli na to, że nam uda się przerwać tą złą passę drużyn z Afryki i tak się też stało. Dlatego radość jest podwójna. Chcę jeszcze powiedzieć, że Senegal ma swoją historię jeśli chodzi o grę w finałach mistrzostw świata. Kiedy przychodzi nam grać na mundialach, to jest to inna drużyna.

Jak uważasz, jako doświadczony dziennikarz, co zdecydowało o waszym zwycięstwie z Polską?
Aliou GOLOKO: – Wydaje mi się, ze nasza reprezentacja była bardziej zmotywowana i wykazała więcej chęci niż wasz narodowy zespół. Myślę, że nie pomógł wam też wasz selekcjoner, który podczas przedmeczowej konferencji powiedział, że Polska pokona Senegal. Myślę, że taka wypowiedź tylko jeszcze zmotywowała naszych graczy do większego wysiłku, żeby pokazać, że meczu nie wygrywa się przed jego rozpoczęciem, a wszystko trzeba potwierdzić na boisku.

A jak ocenisz reprezentację Polski?
Aliou GOLOKO: – Bez dwóch zdań jest to dobry zespół. W meczu przeciwko nam obawialiśmy się Lewandowskiego, a groźny pod naszą bramką był Grosicki. Nieźle prezentował się też Krychowiak w środku pola. Trzeba też powiedzieć, że zaliczyliśmy w meczu z wami dwa dość szczęśliwe trafienia. Pierwsza bramka padła przecież po samobójczym trafieniu, a druga w momencie, kiedy jeden z naszych zawodników był za liną autową i wbiegł na murawę, kiedy wasi gracze go nie widzieli, tak, że tak jak mówię były to bramki zdobyte przez nas w dość szczęśliwych okolicznościach.

Jak widzisz sytuację w grupie H po wygranej Senegalu i Japonii z Kolumbią?
Aliou GOLOKO: – Można powiedzieć, że nic nie jest jeszcze przesądzone. Wciąż wszystkie cztery reprezentacje mają szansą na wyjście z grupy. Na pewno jednak mamy przewagę, bo zacząć turniej od wygranej, to bardzo dobra sprawa.

16 lat temu Senegal w meczu otwarcia mistrzostw świata sensacyjnie pokonał ówczesnego mistrza świata Francję i awansował potem do ćwierćfinału. Teraz historia może się powtórzyć?
Aliou GOLOKO: – Jak mówię, w finałach mistrzostw świata piszemy swoją historię. Po zwycięstwie z Polską zespół na pewno nabierze jeszcze więcej pewności siebie. Wszystko jest możliwe.

Początek mistrzostw świata dla drużyn z Afryki nie jest jednak udany. Jak będzie dalej?
Aliou GOLOKO: – Po jednym meczu ciężko oceniać i wyciągać wnioski. Zobaczymy, jak będzie w kolejnych grach. Ja uważam, że reprezentacje z afrykańskiego kontynentu na mistrzostwach świata w Rosji zaskoczą jeszcze nie raz. To jest futbol i tutaj wszystko może się zdarzyć.

Na koniec jeszcze możesz powiedzieć, jak wygrana Senegalu z Polską została odebrana w Dakarze i innych miejscach twojego kraju?
Aliou GOLOKO: – Och, będziesz mógł pewnie zobaczyć później zdjęcia z tego co się u nas dzieje w całym kraju. Po wygranej z wami Dakar nie spał. Wszyscy cieszyli się z tak ważnej wygranej na mundialu. Jest wielkie święto!