Wygrani i przegrani 14. kolejki PKO Ekstraklasy [ZOBACZ GALERIĘ]

Następny1 z 2
Użyj strzałek ← → do nawigacji

Wygrani i przegrani 14. kolejki PKO Ekstraklasy. Są tacy, którzy wygrali, bo pozytywnie zaskoczyli i zasłużyli na miano wygranych. Są też i tacy, którzy zawiedli. Na całej linii. Oni są przegrani. Redakcja „Sportu” tradycyjnie wskazuje, kto na jakie miano zasłużył

WYGRANY…

Powrót z głową

Pawel Jaskolka / PressFocus

Thomas Rogne powrócił na boiska ekstraklasy po ponad miesiącu. Norweski stoper Lecha doznał urazu w meczu z Jagiellonią Białystok w 9. kolejce, dlatego dopiero w sobotę mógł się zaprezentować w lidze. Na murawę wyszedł z opaską kapitana na ramieniu i zdecydował o losach spotkania. W 82 minucie z rzutu rożnego piłkę dośrodkowywał Darko Jevtić, a Rogne zmylił obronę „Portowców”, uprzedził Dante Stipicę i zdobył gola głową, dającego punkt jego drużynie.

Uśpili czujność

Dostawca: PAP/EPA.

Mecz Cracovii z Lechią Gdańsk aż do doliczonego czasu gry usypiał. Brakowało w nim klarownych sytuacji. Aż do pierwszej minuty doliczonego czasu gry. Sergiu Hanca idealnie dośrodkował na głowę Pelle van Amersfoorta, a Holender spokojnie pokonał Duszana Kuciaka, dzięki czemu Cracovia zwyciężyła.

Nareszcie zaskoczyło

Rafal Rusek / PressFocus

Po trzech porażkach z rzędu Korona Kielce pokonała Zagłębie Lubin. Po meczu z Piastem piłkarze uwierzyli w strategię Mirosława Smyły, co dało efekt w postaci 3 punktów w sobotnim meczu. „Miedziowi” nie mieli pomysłu na przebicie się przez mur stworzony przez defensywę kielczan, dzięki czemu zespół ze świętokrzyskiego może triumfować. Pomysł Smyły na grę jego zespołu zaczął się sprawdzać i kielczanie stali się skuteczni. Ich styl jest dość toporny, ale w końcu przyniósł efekt.

Następny1 z 2
Użyj strzałek ← → do nawigacji