Wygrani i przegrani 22. kolejki ekstraklasy!

22. kolejka ekstraklasy. Są tacy, którzy wygrali, bo pozytywnie zaskoczyli i zasłużyli na miano wygranych. Są też i tacy, którzy zawiedli. Na całej linii. Oni są przegrani. Redakcja „Sportu” tradycyjnie wskazuje, kto na jakie miano zasłużył.


WYGRANI…

Szybko ich rozstrzelał

Początek tego roku nie układał się dla Tomasa Pekharta tak, jakby chciał. W meczu z Jagiellonią nabawił się urazu nogi i przez dwie kolejki nie grał, a potem wchodził na boisko z ławki. Mecz w Lubinie pokazał jednak, że wraca do wielkiej formy. W niedzielnym meczu z „miedziowymi”, który kończył 22. kolejkę ekstraklasy, czeski wieżowiec pokazał na co go stać. Piłka szukała go w polu karnym, a hat-tricka skompletował w ledwie kilkanaście minut. Po meczu z Zagłębiem Czech już może przymierzać koronę króla strzelców naszej ligi!

Bez Zająca lżej?

Jagiellonia w sobotę stanęła przed trudnym zadaniem. Musiała podnieść się po serii porażek i to przeciwko Lechowi, który nie przegrał 4 poprzednich spotkań. Zadanie stało się jeszcze trudniejsze, gdy przy niekorzystnym dla białostoczan wyniku w 52 minucie Błażej Augustyn zobaczył czerwoną kartkę (w swoim trzecim meczu z rzędu!). Mimo gry w osłabieniu „Jadze” udało się zdobyć 2 gole i pokonać poznaniaków. Być może to wynik odejścia trenera Bogdana Zająca.

Nowy, a kluczowy

Choć w składzie Warty Makana Baku jest dopiero od zimowego okienka transferowego, już zaznaczył, że jest ważną postacią zespołu. Niemiec najpierw zdobył dwa gole w wygranym przez poznaniaków 2:0 meczu z Wisłą Płock. W ten weekend znów był kluczowym elementem w zwycięstwie nad Podbeskidziem – znów trafił do siatki, a bramka na 2:0 Jakuba Kuzdry padła po jego indywidualnej akcji.

PRZEGRANI…

Dno coraz bliżej

Od 9 meczów trwa niemoc Cracovii. Spotkanie z Piastem było dziewiątym z rzędu, w którym krakowski zespół nie był w stanie zdobyć 3 punktów. I w tym niechlubnym rezultacie nie ma przypadku. „Pasy” grają źle. I na pocieszenie pozostaje im tylko to, że wciąż pozostają poza strefą spadkową. Jednak niewiele brakuje, aby się tam znaleźli. Muszą cieszyć się z tego, że Stali i Podbeskidziu nie udało się w tym tygodniu wygrać.

Stracili koncentrację

Wszyscy pamiętamy porażkę 0:6 Stali Mielec w meczu z Wisłą Kraków z 7. kolejki aktualnych rozgrywek. Niedzielna rywalizacja obu tych zespołów miała wyglądać zupełnie inaczej i do pewnego czasu rzeczywiście tak było. Stal nawet wygrywała z drużyną Petera Hyballi. Jednak przez ostatnie kilkanaście minut meczu mielczanie stracili koncentracje i po raz kolejny przegrali z „Białą gwiazdą”.

Gorzkie pożegnanie

Żadna to niespodzianka, bo zanosiło się na to od dawna, ale Vietezslav Laviczka pożegnał się w końcu z zespołem Śląska Wrocław. Trener został zwolniony z oczywistego powodu – wrocławianie w 2021 roku wygrali zaledwie jedno spotkanie. – Długo wspólnie pracowaliśmy nad poprawą sytuacji, ale niestety nie przyniosło to oczekiwanych efektów – powiedział prezes Śląska Piotr Waśniewski. Czech był szkoleniowcem drużyny z Dolnego Śląska od ponad dwóch lat.

KJ


Fot. Paweł Andrachiewicz/PressFocus