Wyjątkowy obiekt dla niepełnosprawnych

W Krakowie otwarta została Hala 100-lecia Cracovii, która będzie Centrum Sportu Osób Niepełnosprawnych. – Do tej pory projektując hale myślano o niepełnosprawnych jako o widzach. Tym razem osoby niepełnosprawne mają być sportowcami – mówi prezydent Krakowa Jacek Majchrowski.

Hala robi dobre wrażenie. Powstała w sąsiedztwie Błoń. Z wielkiego tarasu rozciąga się efektowny widok na największe krakowskie łąki, widać stadion Wisły i duży fragment Krakowa. Osoby na wózkach inwalidzkich mogą wjechać na taras długą pochylnią lub skorzystać z windy. Rampy umożliwiają swobodne poruszanie się po całym obiekcie.

Hala 100-lecia jest obiektem jest wielofunkcyjnym, w części zaplecza ma trzy kondygnacje. Jej serce to duża sala gier (o wym. 44 x 26 m), na której można rozgrywać mecze i organizować zawody większości dyscyplin halowych. Trybuny pomieszczą ok. 800 widzów, można też wyznaczyć miejsce dla kilkudziesięciu wózków inwalidzkich. W hali znajdują się także m.in. zaplecze rehabilitacyjno-sanitarne i siłownia, sala konferencyjna, wspomniany taras widokowy i kawiarnia.

Na otwarciu hali pojawiło się kilkaset osób, w tym spora grupa sportowców niepełnosprawnych, między innymi z krakowskiej fundacji „For Heroes”. Oni także mieli okazję, by przemówić, bo w pewnym momencie prowadząca imprezę pani zaanonsowała ich: „A teraz zapraszam na środek osoby niepełnosprawne”.

Fot. Mateusz Miga/”Sport”

Zabrzmiało to mało elegancko. Zapraszając prezydenta Jacka Majchrowskiego nie powiedziała: „A teraz zapraszam na środek osobę pełnosprawną”. – My już się przyzwyczailiśmy. Ale ktoś mógłby strzelić w takiej sytuacji focha i powiedzieć, że w takim razie nie wyjdzie na środek – komentują krakowscy sportowcy. To zawodnicy koszykówki dla na wózkach, a Mateusz Wawczak dodatkowo jest reprezentantem Polski w rugby na wózkach.

Sportowcy na wózkach już kilkakrotnie zdążyli zapoznać się z halą. Podoba im się, ale wciąż jest kilka rozwiązań, które mogłyby być zrealizowane lepiej. Nawierzchnia w hali jest zbyt miękka dla sportów wózkowych. Magazyn jest bardzo mały, w szatniach umywalki są zbyt wysoko dla osób jeżdżących na wózkach (za to przestrzeń pod prysznicami jest idealna). Nawet drzwi wejściowe do hali nie otwierają się na fotokomórkę, a otwarcie ich dla osoby na wózku może być sporym wyznaniem.

I cena wynajmu. 270 zł za godzinę. – Jak na taką halę to nie jest cena wygórowana, ale dla nas to spory koszt. Dwie godziny treningu to już ponad 500 zł, dwa treningi tygodniowo daje 1000 złotych. Dużo. Tym bardziej, że obecnie za darmo trenujemy na obiektach Wandy – komentują sportowcy z For Heroes. Bez dotacji, nie będzie ich stać na wynajem hali. Właścicielem obiektu jest miasto, za to operatorem klub Cracovia 1906.

Mimo pewnych niedociągnięć, trzeba przyznać, że w Krakowie powstał wyjątkowy obiekt. – Mam nadzieję, że będzie miejscem, gdzie paraolimpijczycy będą przygotowywać się do ważnych startów – podkreśla Majchrowski.