Wyjazdowy komplet punktów tyszan!

W początkowym kwadransie meczu sporo akcji z obu stron. Jednak piłka często wychodziła za boisko, a gra była trochę nerwowa. Dużo niedokładnych podań. Pierwszy strzał na bramkę padł dopiero w 9 minucie. Konrada Jałochę próbował zaskoczyć Adrian Klimczak, ale strzał mu wyraźnie nie wyszedł.

W 21 minucie prowadzenie dla GKS-u mógł dać Daniel Tanżyna, gdy głową posłał piłkę nad poprzeczką bramki Olimpii. W następnych minutach swoją okazję zmarnował Abramowicz, gdy w 30. minucie, po podaniu Macieja Mańki z rzutu wolnego, posłał piłkę w boczną siatkę bramki. Z kolei wpięć minut później Jakub Vojtusz strzelił w lewy róg bramki gospodarzy, ale świetną interwencją popisał się Patryk Królczyk. Po pierwszych 45 minutach 0:0, a piłkarze GKS-u mogli odczuwać niedosyt, gdyż ich ofensywna gra mogła się podobać. Brakowało jednak skuteczności.

Druga połowa zaczęła się obiecująco, gdy trzy minuty po wznowieniu gry Vojtusz, tak strzelił na bramkę gospodarzy, że piłka odbiła się od nogi obrońcy, ale zamiast wpaść do bramki, odbiła się od słupka.

Znakomitą okazję piłkarz miał ponownie w 52. minucie, gdy sędzia po faulu na Biernacie wskazał na wapno. Niestety, Vojtusz strzelił mocno, ale futbolówka przeszła obok bramki.

W ostatnim kwadransie gra trochę się zaostrzyła. Lepiej w tych nerwowych chwilach zachowali się piłkarze z Tychów. W 74 minucie Mańka zamknął akcję, którą świetnie poprowadził Kaczmarczyk. GKS Tychy wyszedł w tym momencie na prowadzenie 1:0.

Po utracie bramki Olimpia ruszyła do natarcia. Defensywa tyszan miała sporo pracy. GKS cofnął się i to wystarczyło, by powstrzymać rywala.

W pełni zasłużona wygrana GKS-u. I do tego na wyjeździe, choć wynik mógłby być wyższy.

Drużyna pierwszoligowców z Tychów zagrała bez Łukasza Grzeszczyka, który miał przerwę za kartki oraz kontuzjowanych Piotra Ćwielonga i Damiana Nieśmiałowskiego.

 

Olimpia Grudziądz – GKS Tychy 0:1 (0:0)

0:1 – Mańka, 74 min

GKS: Jałocha – Grzybek, Biernat, Tanżyna, Abramowicz – Mańka (83. Fidziukiewicz), Bogusławski, Daniel, Zapolnik, Wróblewski (70. Kaczmarczyk) – Vojtusz (79. Matusiak). Trener Dariusz Kubicki

Olimpia: Królczyk – Bielawski (79, Feruga), Żitko, Wełna, Klimczak – Jazocić, Candrea, Kurowski, Martinez – Kaczmarek (65. Bancessi), Vukusić. Trener Ryszard Tarasiewicz

Sędziował Dominik Sulikowski (Gdańsk)

Kartki: Bielawski (49), Wełna (53), Candrea (74) – Wróblewski (63), Kaczmarczyk (81)