Wymęczone, ale zasłużone

Piast był lepszy, ale trochę się w Mielcu namęczył, zanim wywalczył awans.


O pierwszej połowie najchętniej nic byśmy nie napisali, bo obraz gry nie tylko dla postronnego widza był bardzo niestrawny. Stal głównie broniła się całym zespołem, oddając inicjatywę gościom. Z kolei gliwiczanie będąc przy piłce nie potrafili „rozklepać” defensywy rywala. Najgroźniejszą i w zasadzie jedyną sytuację miał Jakub Holubek, który chcąc dośrodkować trafił… w poprzeczkę bramki strzeżonej przez 19-letniego Mateusza Dudka. Druga połowa nie zapowiadała się dobrze, ale na szczęście było lepiej, choć to, co najciekawsze, wydarzyło się w końcówce.

Ale zanim do tego doszło, jedni i drudzy zaczęli grać ofensywniej. Stal zaskoczyła wysoko ustawionym Mateuszem Matrasem, a potem na boisku pojawił się czołowy snajper ekstraklasy – Said Hamulić. Z kolei gliwiczanom dużo lepiej grało się, gdy rywal pozostawiał więcej miejsca. Aktywni w ekipie gości byli zwłaszcza Michael Ameyaw i Michał Chrapek. Ten drugi trafił w słupek, ale kluczową akcję dla przebiegu reszty spotkania przeprowadził Gabriel Kirejczyk. 19-letni zmiennik w doliczonym czasie gry wychodził do sytuacji sam na sam, ale został sfaulowany przez Macieja Wolskiego i sędzia Daniel Stefański pokazał zawodnikowi Stali czerwoną kartkę. To nie był koniec emocji przed dogrywką, bo chwilę później strzał Kirejczyka świetnie obronił Dudek.

Niestety, młody golkiper był też antybohaterem. Już w dogrywce fatalnie stracił piłkę na rzecz Chrapka, który przytomnie odegrał „do pustaka” Kirejczykowi. Chwilę później inny rezerwowy, Alexandros Katranis, podwyższył na 2:0. Mielczanie chcieli strzelić choćby gola kontaktowego, ale… to Piast – konkretnie Tom Hateley – zdobył bramkę odbierając przeciwnikom resztki nadziei.


Stal Mielec – Piast Gliwice 0:3 pd. (0:0, 0:3)

0:1 – Kirejczyk (99), 0:2 – Katranis (105+1), 0:3 – Hateley (112)

STAL: Dudek – Wolski, Kasperkiewicz, Matras, Flis, Leandro – Domański (101. Kruk), Żyra (58. Hamulić), Wlazło (101. Wyparło), Gerbowski (29. Poreba) – Hiszpański (101. Soboń). Trener Adam MAJEWSKI

PIAST: Szymański – Pyrka, Munoz, Czerwiński (91. Reiner), Holubek – Tomasiewicz (114. Kądzior), Dziczek, Kaput (82. Hateley), Chrapek, Ameyaw (81. Katranis) – Toril (63. Kirejczyk). Trener Waldemar FORNALIK

Sędziował Daniel Stefański (Bydgoszcz). Widzów 5078. Żółte kartki: Wolski – Dziczek, Munoz, Pyrka, Holubek. Czerwona kartka: Wolski (90+4).


Fot. Marta Badowska/PressFocus