Wymęczone zwycięstwo

Gol Jorge Felixa zapewnił Piastowi cenne trzy punkty w meczu z ostatnią Miedzią. Gości grali w osłabieniu po czerwonej kartce Patryka Dziczka, który tym samym opuści derby z Górnikiem.


Pod wodzą trenera Aleksandara Vukovicia Piast przywoził już punkty z Gdańska, Lubina, czy Mielca. Jeśli jednak któryś z kibiców gliwiczan jeszcze przed niedzielnym meczem dopisywał sobie trzy punkty za wyjazd do Legnicy, to jednak w trakcie meczu musiał mocno zweryfikować swoje podejście. Przede wszystkim z tego powodu, że Miedź potwierdziła opinię, że generalnie gra lepiej niż wskazują na to wyniki. Po drugie Piast nie wyglądał aż tak dobrze, jak w poprzednich meczach.

Dziku” opuści derby

Na szczęście dla fanów Piasta nawet gra w osłabieniu przez ostatni kwadrans (licząc też doliczony czas przyp. red) nie przyniosła gospodarzom wyrównującego gola. Patryk Dziczek bardzo ostro potraktował jednego z rywali, lecz w pierwszej chwili został upomniany przez arbitra żółtą kartką. Po konsultacji z wozem VAR sędzia Arys zmienił jednak karę i pokazał pomocnikowi Piasta czerwoną kartę. Napomnienie oznaczało nie tylko nerwową końcówkę meczu, ale też absencję w nadchodzących meczach, w tym przede wszystkim, w zbliżających się derbach Piasta z Górnikiem przy Okrzei. Zawodnicy Miedzi nie potrafili jednak tego wykorzystać.

Goście skuteczniejsi

Również w pierwszej połowie, gdzie mieli swoje okazje, strzały, ale to Piast był skuteczniejszy i wykazał się większym doświadczeniem. Kądzior dośrodkował na głowę Mosóra, a ten wyłożył piłkę Feliksowi, który pokonał Abramowicza. Gliwiczanie mogli podwyższyć na początku drugiej połowy, gdy wspomniany już Kądzior został zatrzymany przez bramkarza Miedzi. Najbliżej wyrównania był Maxime Dominguez, lecz jego uderzenie odbiło się od słupka oraz Kamil Drygas, którego strzał obronił Plach. Gdy goście grali już w dziesiątkę, skupili się na obronie korzystnego wyniku, a legniczanie bezskutecznie szukali szczęścia pod bramką Frantiszka Placha. Los jednak tego dnia był po stronie zespołu Vukovicia, który zdobył czternasty punkty w tym roku. Do spokoju i utrzymanie jeszcze trochę potrzeba, ale sytuacja jest już zdecydowanie lepsza niż jeszcze kilka tygodni temu.


Miedź Legnica – Piast Gliwice 0:1 (0:1)

0:1 – Felix, 23 min (asysta Mosór)

MIEDŹ: Abramowicz – Mijuszković, Niewulis (88. Matuszek), Carolina (78. Drachal) – Kostka (70. Massouras), Naveda (46. Narsingh), Drygas, Velkovski – Dominguez, Henriquez, Chuca. Trener Grzegorz MOKRY. Rezerwowi: Lenarcik, Kapino, Agbor, Tront.

PIAST: Plach – Pyrka (65. Holubek), Mosór, Czerwiński, Katranis – Tomasiewicz (74. Kaput), Dziczek – Kądzior (90. Hateley), Chrapek (90. Sobczyk), Felix (74. Ameyaw) – Wilczek. Trener Aleksandar VUKOVIĆ. Rezerwowi: Szymański, Munoz, Mucha, Mokwa.

Sędziował Karol Arys (Szczecin). Widzów: 3848. Żółte kartki: Dominguez (47. faul). Czerwona kartka: Dziczek (80. brutalny faul)

Piłkarz meczu – Jakub CZERWIŃSKI


Na zdjeciu: Drugi gol Jorge Felixa w tym sezonie ligowym i drugie zwycięstwo Piasta. Hiszpan talizmanem?

Fot. Mateusz Birecki / PressFocus