Wymyślne fanaberie, czyli śnieżny skandal!

W poniedziałek piłkarze GieKSy spotkali się na pierwszych zajęciach w tym roku. Jak zapowiadał jeszcze przed urlopami trener Dariusz Dudek, który wraz z małżonką wypoczywał na przełomie roku na urokliwych Szeszelach, przed katowiczanami bardzo intensywny okres budowania formy przed niezwykle ważną rundą wiosenną. GKS zajmuje aktualnie 21., spadkowe miejsce z czteropunktową stratą do bezpiecznych w tabeli i mających jedno zaległe spotkanie Wigier Suwałki.

Zrób to sam…

Niestety, inauguracyjne zajęcia rozpoczęły się w atmosferze skandalu, tak mocnego określenia nie wahali się użyć szkoleniowcy zespołu z Bukowej. Boiska, na których mieli trenować, były nieodśnieżone, zupełnie nieprzygotowane do przeprowadzenia treningu, choć o terminie wznowienia zajęć wiedziano w mieście już przed ponad dwoma tygodniami. Sztab szkoleniowy i zawodnicy sami chwycili więc za łopaty, by doprowadzić boisko „Kolejarza” do jako takiego stanu używalności. By sztuczna murawa nie narażała piłkarzy na kontuzje.

Z dużym poślizgiem pion techniczny MOSiR-u zabrał się za odśnieżanie obiektu „na” Kolejarzu. Fot. Michał Chwieduk/400mm

– Wróciliśmy do pracy, lecz nie możemy być do końca zadowoleni, ponieważ zastaliśmy nieodśnieżone boisko – denerwował się trener Dariusz Dudek. – Mam nadzieję, że nasza współpraca z MOSIR-em będzie układała się lepiej, ponieważ nie możemy sobie pozwolić na treningi w takich warunkach.

Mogli sobie wybrać boisko

Z takim stanowiskiem szkoleniowców GieKSy absolutnie nie zgadzają się przedstawiciele pionu technicznego katowickiego Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji. – Jedni robią tyle, ile mogą, inni tylko żądają, nie wiadomo ile – usłyszeliśmy tam. Oficjalnie zabrał głos w tej sprawie dyrektor techniczny MOSiR-u Katowice Romuald Oryńczak. – W poniedziałek rano mieliśmy w Katowicach pięć odśnieżonych boisk. Sam osobiście to sprawdzałem – zapewnia. – Juniorzy z SMS-u trenowali na odśnieżonym boisku Hetmana, przygotowane były boiska Rapidu, w Szopienicach, na ul. Boya Żeleńskiego.

Wiedzieli o tym działacze GKS-u, w piątek o sytuacji był informowany dyrektor GKS-u Tadeusz Bartnik. Kolejarz faktycznie nie jest jeszcze gotowy, ale w najbliższym czasie będzie. Dlatego mówienie, że nie mieli gdzie trenować, to jakieś wymyślone, nie wiadomo po co fanaberie. Przecież mieli wybór, mogli sobie wybrać to, co chcieli. Szkoda, że tak zareagowali, bo to nikomu nie służy i po prostu mija się z prawdą.

Na początek Sandecja

Z pierwszą drużyną trenuje dwóch zawodników Akademii Piłkarskiej „Młoda GieKSa” – Thomas Skiba oraz Marek Todorski. Na treningi dołączyli również Sławomir Musiolik, który ostatnie pół roku spędził na wypożyczeniu w Polonii Bytom oraz były zawodnik akademii, katowiczanin Patryk Grychtolik, ostatnio grający w drużynie rezerw Zagłębia Lubin. Nieobecny David Anon dołączy do drużyny w najbliższy piątek, natomiast z zespołem pożegnał się Damian Michalik, którego kontrakt został rozwiązany za porozumieniem stron.

Pierwszy sparing GieKSa rozegra 19 stycznia z Sandecją Nowy Sącz. W dniach 10-21 lutego zespół odbędzie zgrupowanie w tureckim Belek. Pierwszy mecz ligowy zaplanowany jest na weekend 2/3 marca. W ramach 22. kolejki Fortuna 1 ligi GKS zmierzy się na wyjeździe z… Wigrami Suwałki.

Na zdjęciu: Trener Dariusz Dudek chcąc przygotować boisko do treningu sam chwycił za łopatę.

 

Plan przygotowań GieKSy

19 stycznia – sparing z Sandecją Nowy Sącz
25 stycznia – sparing z FK Fotbal Trinec
30 stycznia – sparing (przeciwnik do uzgodnienia)
1 lutego – sparing z Podbeskidziem BB.
8 lutego – sparing z Odrą Opole
10 – 21 lutego – zgrupowanie w Belek (Turcja)
22 lutego – sparing z Górnikiem Polkowice
2/3 marca – ligowy mecz z Wigrami Suwałki