Wzmocniony hiszpański kontyngent

24-latek jest wychowankiem CD Leganes. Ostatni sezon spędził w trzecioligowym klubie CF Talavare de la Reina, w którym w 35 grach zdobył 10 bramek. Z czwartym zespołem ekstraklasy podpisał trzyletni kontrakt.

Będzie wzmocnieniem

– Jesusa nie znałem wcześniej, ale widzę, że to doby zawodnik. Mam nadzieję, że nam pomoże w zbliżającym się sezonie. Odbyliśmy jak na razie parę treningów. Znamy się kilka dni, więc niezbyt długo, ale w mojej opinii będzie to piłkarz pożyteczny dla drużyny – cytuje Igora Angulo, najskuteczniejszego snajpera Górnika w dwóch ostatnich latach oficjalna strona klubu.
Jimenez, po Angulo i Dani Suarezie jest trzecim piłkarzem z Półwyspu Iberyjskiego w kadrze 14-krotnego mistrza Polski. Ten ostatni, z uwagi na swój ślub dołączy do trenujących w Wodzisławiu kolegów w tym tygodniu, podobnie zresztą jak kilku innych graczy, z Szymonem Żurkowskiem, Wojciechem Pawłowskim czy Damianem Kądzorem na czele.

Jeśli chodzi o Hiszpanów w górniczym klubie, to nic dziwnego, że jest ich coraz więcej. Podobnie było, kiedy trener Marcin Brosz pracował w Piaście w latach 2010-14. Przez gliwicki klub przewinęli się wtedy tacy gracze, jak Fernando Cuerda, Alvaro Jurado, Ruben Jurado, Carles Martinez czy Gerard Badia. Ten hiszpański ślad ma miejsce w gliwickim klubie do dziś. Jednym z liderów zespołu jest tam przecież dalej Badia.

Czekanie na rywala

Podczas obozu w Wodzisławiu zabrzanie korzystają z boiska i siłowni Gosław Sport Center. Po kilkutygodniowym odpoczynku praca wre. – Mieliśmy trzy tygodnie wolnego. Musieliśmy odpocząć, uwolnić nasze myśli od piłki i doładować baterie. Teraz jednak trzeba zacząć intensywne przygotowania. 12 lipca zagramy pierwszy oficjalny mecz i to już w europejskich pucharach. Musimy być do tego czasu jak najlepiej przygotowani – podkreśla Angulo.
Już jutro, podczas losowania w szwajcarskim Nyonie, zabrzanie poznają swojego pierwszego rywala w I rundzie eliminacji Ligi Europy (mecze 12 i 19 lipca). W europejskich pucharach Górnik zagra po 24 latach przerwy.