Z analizy tyszan wynika, że to już inny Chrobry niż jesienią

W sztabie szkoleniowym, kierowanym przez Ryszarda Tarasiewicza, zadania są jasno podzielone. Asystenci Tomasz Wolak i Tomasz Horwat są odpowiedzialni między innymi za rozpoznanie przeciwnika i dostarczają pierwszemu trenerowi informacji, na podstawie których dobierana jest taktyka. Także przed meczem z Chrobrym Tomasz Wolak wykonał analizę gry najbliższego rywala.

– Mieliśmy do dyspozycji nie tylko zapis ostatniego meczu Chrobrego z Puszczą Niepołomice, ale również fragmenty sparingów – mówi Tomasz Wolak.

Lepsza organizacja gry Chrobrego

– Co prawda personalnie w kadrze głogowian nie zaszły zimą wielkie zmiany, ale można powiedzieć, że obecny zespół Chrobrego nie wiele ma wspólnego z drużyną, która w 5 kolejce, pół rok temu przegrała w Tychach 1:5. Zespół Ivana Durdevicia rozpoczął rundę wiosenną od przekonującego zwycięstwa 3:1 w Niepołomicach.

Jest przede wszystkim bardziej zorganizowany i świadomy. Nie ma takiej dysproporcji między defensywą i ofensywą jaka była jesienią. Ponadto zwróciłem uwagę na to, że bardzo agresywnie zbierają drugą piłkę i to jest także ich autu jako zespołu.

Nie brakuje im również indywidualności, bo Mikołaj Lebedyński w ataku to przecież nietuzinkowa postać. To samo można powiedzieć o także mającym w swojej karierze występy na ekstraklasowych boiskach Szymonie Drewniaku, który jest mocnym punktem głogowskiej drużyny w środku boiska.

Zwrócić uwagę będziemy też musieli na Miłosza Kozaka, którego pamiętam jeszcze z jesiennego występu w rezerwach Podbeskidzia w IV lidze przeciwko naszym rezerwom. Jego szybkość na pewno jest atutem i zapowiadają się trudne pojedynki biegowe.

Działa kompleksowo

Te wszystkie informacje poparte materiałem filmowym trener Ryszarda Tarasiewicz przekłada na ustawienie i taktykę swojej drużyny.
– Każdy trener, z którym miałem okazję współpracować to inny człowiek i inna osobowość – twierdzi Tomasz Wolak.

– Każdy na co innego kładzie większy bądź mniejszy nacisk. U Kamila Kieresia bardzo dużo było analizy naszej drużyny, bo wszystkie treningi były nagrywane i omawiane. Jurij Szatałow zwracał natomiast uwagę na zajęcia taktyczne i treningi były w związku z tym wydłużone. A Ryszard Tarasiewicz działa kompleksowo.

Zamykamy treningi w takich ramach, żeby motorykę, na którą pracujemy żeby doprowadzić zawodników do jak najlepszej dyspozycji fizycznej i połączyć z taktyką. Dlatego poprawiamy, doskonalimy, przypominamy te aspekty taktyczno-techniczne, które w przypadku trenera Tarasiewicza, pracującego już z tym zespołem trzeci sezon, mają charakter powtarzalności.

Gros zawodników zna już ten styl i wie jakiego zachowania w danej sytuacji defensywnej czy ofensywnej trener wymaga.

Naturalny zmiennik

A przed meczem z Chrobrym Ryszard Tarasiewicz musi przede wszystkim podjąć decyzję, kto na środku obrony zastąpi Marcina Biernata, który w spotkaniu z Sandecją na progu rundy wiosennej został dwukrotnie ukarany żółtą kartką i ma już na koncie tyle upomnień, że musi pauzować jedno spotkanie.

– Wariantów było kilka – dodaje Tomasz Wolak. – Uznaliśmy jednak, że naturalnym zmiennikiem środkowego obrońcy, który wypadł z gry jest inny środkowy obrońca, który jest w naszej kadrze. To znaczy, że Marcin Kowalczyk, który solidnie przepracował cały okres przygotowawczy i dobrze wygląda na treningach jest kandydatem numer jeden.

Moglibyśmy co prawda szukać innych rozwiązań z przesunięciem do obrony Keona Daniela, ale uważam, że jego miejsce jest w drugiej linii, bo tam naprawdę wykonuje znakomitą robotę defensywnego pomocnika. Ostateczna decyzja należy jednak do trenera Ryszarda Tarasiewicza i poznamy ją przed meczem.

 

Na zdjęciu: Tomasz Wolak sporo wie o rywalu piłkarzy GKS-u Tychy.