Z debiutantami na Polskę

Nie tylko my mamy problemy przed ważnym eliminacyjnym meczem.


Przed wieczornym spotkaniem na stadionie Slavii Praga na Fortuna Arena swoje kłopoty z kontuzjowanymi zawodnikami ma selekcjoner biało-czerwonych Fernando Santos. Swoje problemy ma też trener czeskiej reprezentacji Jaroslav Szilhavy.

Idzie nowe

W powołanej przez niego kadrze dominują zawodnicy z Fortuna: Liga. Jest ich aż 15 w tym aż 6 debiutantów, po trzech z liderujących w tabeli praskich jedenastek Slavii i Sparty. To David Jurasek, Matej Jurasek, David Doudera, Tomas Cvancara, Martin Vitik i Lukas Sadilek. Trzech pierwszych jest ze Slavii, trzech kolejnych ze Sparty. Młodego 22-letniego Tomasa Cvancarę chwalił ostatnio w wywiadzie dla „Sportu” były wieloletni kapitan Banika Ostrava Martin Lukszesz, sam dwukrotny reprezentant Czech. Piłkarz Sparty z dobrej strony pokazał się w niedawnym meczu ligowym w Ostrawie, gdzie Sparta wygrała z Banikiem aż 3:0, a sam Cvancara zdobył dwa gole. Zresztą w lidze na koncie ma już w tym sezonie 12 trafień i w tym względzie lepszy jest tylko póki co Jakub Reznicek ze Zbrojovki Brno, 16 goli na koncie.

Cvancara nie ma jednak raczej szans na grę od początku. Jeżeli pojawi się na boisku, to raczej jako rezerwowy, zresztą wszystko będzie zależało od tego, jaki będzie przebieg meczu w Pradze. „Kto z szóstki debiutantów w zespole narodowym ma największe szanse na grę z Polską od pierwszej minuty?” – zastanawiają się media nad Wełtawą.

„Największe szanse na występ ma obrońca Slavii David Jurasek. Po pierwsze ze względu na swoją typologię, po drugie dlatego, że w reprezentacji nie ma stałej pozycji lewego obrońcy.

– Niewielu jest takich graczy w lidze z tak dobrą techniką jak on” – komentuje na portalu Seznam.cz znany czeski trener Karel Krejci, do niedawna trener czeskiej młodzieżówki, wcześniej szkoleniowiec, który z Viktorią Pilzno sięgnął po mistrzostwo kraju w 2016 roku.

„Jurasek zajmie pozycję lewego obrońcy lub obrońcy w systemie z trzema stoperami. Jest wytrzymały, sprawny fizycznie i potrafi wykonywać świetne podania i dośrodkowania. Jego główny konkurent w wyścigu o miejsce? Zawodnik Sparty Jaroslav Zeleny.

– David ma największe szanse spośród nowicjuszy. Ogólnie myślę, że trener Szilhavy bardziej stawia na doświadczonych zawodników i automatyzmy” – to jeszcze raz trener Krejci.

Liderem obrony będzie 30-letni Jakub Brabec z greckiego Arisu. Obok niego oprócz debiutanta 22-letniego Davida Juraska, są niewiele bardziej doświadczeni, a też grający w domu, ledwie po kilka gier w narodowych barwach Vaclav Jemelka i Ladislav Krejci. Przód? Tutaj pod nieobecność kontuzjowanego Patricka Schicka z Bayeru Leverkusen wszystko ma spoczywać na innym ofensywnym graczu z klubu niemieckich „Aptekarzy” Adamie Hlożku. Ten w 19 reprezentacyjnych występach zdobył jednak zaledwie jednego gola. Schick ma ich na koncie 18 w 35 reprezentacyjnych grach, w tym 5 na ostatnim Euro, gdzie razem z Cristiano Ronaldo był królem strzelców imprezy. Być może pokaże się wymieniony wcześniej Cvancara czy jego partner z ataku w Sparcie Jan Kuchta. Ten na koncie ma kilkanaście gier w narodowych barwach i dwa gole, a w tym sezonie razem z Cvancarą stanowi teraz o sile ofensywnej Sparty, która po 23 kolejka ustępuje w tabeli swojemu lokalnemu rywalowi Slavii o dwa punkty.


Na zdjęciu: Selekcjoner Jaroslav Szilhavy (z lewej) ma się nad czym zastanawiać przed meczem z Polską w Pradze.
Fot. Piotr Matusewicz/Pressfocus.pl