Z nieba do piekła. Poprzeczka wysoko. Chłopcy do bicia!

Jak zwykle na naszych Czytelników czeka bogaty serwis informacyjny z wielu dyscyplin sportowych. Materiały informacyjne, komentarze, opinie, aktualne wydarzenia.


Z nieba do piekła
GÓRNIK
Fot. Adam Starszyński/PressFocus

Drużyna powadzona przez Marcina Brosza ubiegły już sezon zaczęła od pięciu kolejnych wygranych! Najpierw przyszło efektowne zwycięstwo z Jagiellonią w Pucharze Polski, a potem kolejne w lidze, z Podbeskidziem, Stalą, Lechią i Legią przy Łazienkowskiej. Potem niestety nastąpił zjazd, jak kolejką górską, w dół. Na mały plus na pewno to, że zabrzanie ponownie pokazali się w Pro Junior System. Wywalczyli ostatecznie 5 miejsce, inkasując 600 tys. złotych, co przy niewesołej kondycji finansowej klubu, jest na pewno czymś. W nowym sezonie na pewno zaprocentuje też to, że młodzi grali sporo i często. Więcej w „Sporcie”


Poprzeczka zawieszona wysoko
Fot. Rafał Rusek/PressFocus

Teraz poprzeczka wisi bardzo wysoko i trzeba będzie bronić wypracowanej w tym sezonie pozycji. Oczekiwania w stosunku do drużyny wzrosły co jest poniekąd zrozumiałe, natomiast dochodzą do tego inne kwestie. Na przykład wzmocnienia, transfery, poprawa infrastruktury, ponieważ nie należy zapominać, że w naszej sytuacji niewiele się zmieniło. Miło, że rzeczywiście gramy u siebie, ale nasze problemy infrastrukturalne nie zostały do końca rozwiązane. One na tę chwilę zostały tylko… – mówi Marek Papszun, trener Rakowa Częstochowa. Więcej w „Sporcie”


Chłopcy do bicia!
Fot. Tomasz Kudała/PressFocus

GieKSa zaczynała rok z 7-punktową przewagą nad Chojniczanką, a dziś musi oglądać jej plecy w wyścigu o bezpośredni awans na zaplecze ekstraklasy. Od kwietnia katowiczanie ponieśli tyle porażek, co wcześniej przez cały sezon. Na cztery kolejki przed końcem sezonu stało się to, co jeszcze dwa miesiące temu wydawało się niemożliwe, ale od pewnego czasu jawiło się jako nieuchronne – GKS definitywnie roztrwonił przewagę nad Chojniczanką. Drużyna, która pobiła jesienią klubowy rekord kolejnych wyjazdowych zwycięstw na szczeblu centralnym, stała się poza Katowicami chłopcami do bicia. Więcej w „Sporcie”


Jeszcze w piątkowym wydaniu „Sportu”:
  • Rafał Janicki ma ważny kontrakt z Podbeskidziem, ale jest w nim zawarta klauzula o wcześniejszym rozwiązaniu w wypadku spadku z ekstraklasy. I zawodnik pewnie z niej skorzysta
  • Na 4 kolejki przed końcem sezonu prezydent Sosnowca Arkadiusz Chęciński nie kryje rozczarowania postawą Zagłębia w bieżących rozgrywkach, ale jednocześnie odżegnuje się od podejmowania w tym czasie radykalnych decyzji
  • Zbudowana w Tychach drużyna walczy o bezpośredni awans do ekstraklasy. – Patrząc na tabelę po 30. kolejkach myślę sobie, niech tak się to skończy – mówi Krzysztof Bizacki
  • Poprzedni meczy wyjazdowy z Zagłębiem Sosnowiec – rozegrany 21 września 2019 roku – był szczególny dla bramkarza GKS-u 1962 Jastrzębie, Grzegorza Drazika
  • Nie strzela, nie asystuje, ale na nowy kontrakt zapracował. Przy Oleskiej liczą, że Dawid Czapliński jeszcze odpali
  • Niemcy podali nazwiska 26 zawodników, którzy pojadą na Euro. Selekcjoner Joachim Loew w kilku przypadkach mocno zaskoczył opinię publiczną
  • Paris SG pokonał Monaco 2:0 i obronił Coupe de France. Jednak radosny nastrój w stolicy Francji przeminie, jeśli w niedzielę nie obroni mistrzostwa
  • Łukasz Fabiański doznał urazu kolana na rozgrzewce przed meczem z West Bromwich. Na razie nie wiadomo, jak poważna jest kontuzja, ale trener David Moyes nie jest optymistą
  • Mistrzostwa świata hokejowej elity okrojone, nie znaczy słabsze. Po roku przerwy poznamy nowych złotych medalistów, ale nikt nie spadnie z elity!
  • On nie jest zwykłym zawodnikiem, dla mnie jest artystą – mówi o Urosie Kovaceviciu Igor Kolaković, trener „Jurajskich rycerzy”
  • Po 50 dniach przerwy ROW znowu zagości na stadionie przy ulicy Gliwickiej. Tym razem jednak na trybunach będą mogli zasiąść kibice

Foto główne: Adam Starszyński/PressFocus