Z nowym trenerem

Na stanowisku selekcjonera reprezentacji Albanii zadebiutuje dziś Brazylijczyk Sylvinho, który – jako gracz Barcelony – dwa razy wygrywał Ligę Mistrzów.


Ubiegłego roku reprezentacja Albanii na pewno nie może zaliczyć do udanych. „Orły” rozegrały 11 spotkań i tylko jedno z nich – ostatnie, które odbyło się w listopadzie – zakończyły zwycięstwem. Pokonały 2:0 Armenię w starciu towarzyskim. Wcześniej, konkretnie w czerwcu i we wrześniu, Albańczycy zagrali 4 spotkania w Dywizji B Ligi Narodów. Dlaczego tylko 4? Otóż znaleźli się w grupie z Izraelem, Islandią i Rosją, a ostatni z wymienionych zespołów został wykluczony przez FIFA i – co za tym idzie – zdegradowany do Dywizji C. Dzisiejszy rywal reprezentacji Polski nie wygrał ani jednego spotkania o stawkę, 2 mecze zremisował, a 2 przegrał, ale utrzymał się na drugim froncie Ligi Narodów. Edoardo Reja, włoski szkoleniowiec, który prowadził zespół od 2019 roku, zapłacił za tak słabe rezultaty posadą, a na początku roku poinformowano, że nowym szkoleniowcem zespołu został Sylvinho, 49-letni Brazylijczyk.

Sukcesy na Camp Nou

Dziś w Warszawie szkoleniowiec ten zadebiutuje na nowym stanowisku. W przeszłości był niezłym piłkarzem. W Europie pojawił się w 1999 roku i został zawodnikiem Arsenalu. Na Highbury wychowanek Corinthians spędził dwa sezony i wywalczył Tarczę Wspólnoty. Następnie przeniósł się do hiszpańśkiej Celty Vigo, a zdecydowanie najlepszy okres w karierze spędził w Barcelonie. Na Camp Nou występował przez 5 sezonów, choć nie zawsze był zawodnikiem pierwszego wyboru. W sumie zagrał dla „Barcy” 128 razy i dwukrotnie triumfował z „Dumą Katalonii” w rozgrywkach Ligi Mistrzów. W 2006 roku, w finale w Paryżu przeciwko Arsenalowi, nie zagrał. Całe spotkanie spędził na ławce rezerwowych, ale trzy lata później w Rzymie wyszedł w pierwszym składzie i spędził na boisku 90 minut w starciu z Manchesterem United. Ponadto trzy razy wygrał z „Barcą” mistrzostwo, raz Puchar i dwa razy Superpuchar Hiszpanii.

Wspomniany finał przeciwko „Czerwonym diabłom” był jego ostatnim spotkaniem w barwach katalońskiego klubu. Na jeden sezon przeniósł się do Manchesteru City, ale trzeba przyznać, że w Anglii furory nie zrobił. Miał już wówczas swoje lata i w Premier League wystąpił zaledwie 10 razy. Zakończył następnie piłkarską karierę i poszedł w trenerkę. Szybko, bo nieco ponad rok później, objął posadę asystenta w Cruzeiro Belo Horizonte. Następnie tę samą funkcję pełnił w Sport Recife, a także w Nauticio, czyli klubach niższych klas rozgrywkowych w Brazylii. Przełom nastąpił w 2013 roku. Wtedy został asystentem Titego w swoim ukochanym klubie, czyli Corinthians.

Uznani pomagierzy

Sylvinho wiedział jednak doskonale, że by zrobić trenerską karierę, musi przenieść się do Europy. W grudniu 2014 roku został asystentem Roberto Manciniego w Interze Mediolan, ale półtora roku później upomniał się o niego Tite, który został selekcjonerem reprezentacji Brazylii. Sylvinho dołączył do sztabu szkoleniowego, a po niespełna trzech latach, w kwietniu 2019 roku, powierzono mu funkcję trenera olimpijskiej reprezentacji „Canarinhos” z celem obrony złotego medalu na IO w Tokio. Stanowisko to sprawował jednak zaledwie przez miesiąc i zrezygnował, gdy otrzymał ofertę zostania pierwszym trenerem Olympique Lyon.

We Francji jednak zbyt długo miejsca nie zagrzał. Zwolniono go w październiku tego samego roku, po serii bardzo słabych wyników. Przez niemal dwa lata, do maja 2021 roku, Sylvinho pozostawał bez zatrudnienia. Objął wówczas „swoje” Corinthians i trzeba przyznać, że szło mu przeciętnie. Oczekiwania w tej części Sao Paulo są bowiem gigantyczne i wychowanek klubu im nie sprostał. Zwolniono go w lutym 2022 roku, a niespełna rok później odezwała się albańska federacja. W nowej pracy pomaga mu były kolega z Manchesteru City, znakomity w przeszłości argentyński boczny obrońca Pablo Zabaleta, który w barwach „Albicelestes” zagrał 58 razy, a ponadto ma na swoim koncie ponad 300 występów w Premier League. Dodatkowo w sztabie szkoleniowym „Orłów” znajduje się Doriva, były reprezentant Brazylii, który w 1998 roku znajdował się w kadrze prowadzonej przez Mario Zagallo na mistrzostwa świata we Francji. Na tamtym mundialu wystąpił w jednym spotkaniu.


Na zdjęciu: Sylvinho zadebiutuje dziś na Stadionie Narodowym w roli selekcjonera reprezentacji Albanii.


Fot. Xinhua/Pressfocus